Aktywne Wpisy
lukiboss +291
Chłopy pamiętajcie, jak bardzo #!$%@? by nie było nie bierzcie się za samotne madki. Ja wiem, że potrafią one być tak zdesperowane w szukaniu bankomatu, że wezmą nawet największego przegrywa, ale proszę was, nie zniżajcie się do takiego poziomu. Dla tego dziecka NIGDY nie będziecie tatą. Spróbujesz zwrócić uwagę madce, że dziecko coś #!$%@?ło to dostaniecie na mordę tekst "to nie Twoje dziecko, więc nie mów mi jak mam go wychowywać". "Tatą"
velri +207
Pisałam wczoraj o zbiórce, kazali mi za siebie założyć 900zl prawie. Dziś o 8 zrobiłam obchód po wszystkich pracownikach, nadal nikt nie wpłacił, więc oddałam pieniądze które już dostałam i wycofałam się z organizacji.
Niektórzy z was pisali że pewnie mają w dupie i dlatego nie płacą, otóż po moim podaniu się do dymisji, naskoczyli na mnie że jestem debilem, bez kultury i zepsułam całe wydarzenie, że oni teraz nie zdążą i
Niektórzy z was pisali że pewnie mają w dupie i dlatego nie płacą, otóż po moim podaniu się do dymisji, naskoczyli na mnie że jestem debilem, bez kultury i zepsułam całe wydarzenie, że oni teraz nie zdążą i
Witam Mireczki
Mam dość poważny problem z mój #rozowypasek. Otóż jesteśmy razem od 2 lat (znamy się od 6) i odkąd jesteśmy razem ani razu nie było #seks.
Na początku związku starałem się grać według zasad tzn nie naciskałem, byłem wyrozumiały itd. Gdy doszło do pierwszego intymnego kontaktu to stwierdziła, że nie chce tego robić. Powiedziałem, że ok, że nie musimy się spieszyć i nie drążyłem już tematu. Lecz w pewnym momencie kilka tygodni później doszło do kolejnej próby.. I to samo. Nie chce tego robić i tyle. No to fajnie mówię.. Po kilku dniach poruszyłem ten temat bo ewidentnie coś było nie tak. I po dłuższej rozmowie przyznała się, że panicznie boi się ciąży.. No to pociągnąłem ten temat i zacząłem informować o antykoncepcji, że też nie zamierzam być jeszcze ojcem itd. Lecz żaden argument nie jest w stanie ją przekonać do bezpiecznego współżycia. Nawet inne rodzaje wzajemnego zaspokajania nie wchodzą w grę, bo każde intymne zbliżenie to potencjalne ryzyko.. Wiadomo, że nie ma 100% zabezpieczenia, ale jeśli bardzo się uważa i przestrzega pewnych zasad to ryzyko tego czego ona się boi jest bardzo małe. Teraz gdy tylko poruszę temat seksu to automatyczny foch i wmawiania, że myślę tylko o jednym. Powoli przestaję czuć się jak mężczyzna. Niesamowicie mi tego brakuje. Nie jestem też jakimś napaleńcem żeby robić to codziennie. Ale od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi. Szczególnie w związku gdzie dwie osoby są ze sobą szczęśliwe. Ale jednak fakt pozostaje taki, że #seks będzie jeszcze długo nieobecny w naszym związku.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
@AnonimoweMirkoWyznania: Koledzy wszystko już wyżej wyjaśnili, może jeszcze coś ode mnie: to całkiem normalne uprawiać ze swoim różowym seks codziennie. Rzuć to niewiadomoco i niedługo sam się przekonasz.