Wpis z mikrobloga

@kajelu: ciekawe, że Celtic dostawał karne tylko w doliczonym czasie I i II połowy. Jestem ciekaw za co podyktował 2 karnego, bo tutaj karnego na bank bym nie dał - murzyn upadł jakby ktoś rzucił mu kurczaka z KFC na murawę...
  • Odpowiedz
@cichy-smieszek: Uważasz, że nie było faulu? Jak dla mnie to mijał gościa i chciał uderzyć lewą, ale jak ktoś czuje na stopie takie jebnięcie, to chyba automatycznie się kładzie, a on IMO nie musiał nawet symulować.
  • Odpowiedz
@cichy-smieszek: oglądałem, nie jestem już z tych najmłodszych, sam trochę jeszcze kopię i nigdy nie symuluję. Gardzę takimi, ale odnoszę wrażenie że nie obejżałeś tego co wrzuciłem. Wejście prostą nogą na wysokości kostki to bezdyskusyjny faul. Gdyby tak potraktowano Lewego, a sędzia nie gwizdnąłby jedenastki to wpis leciałby w gorące.
  • Odpowiedz
@cichy-smieszek: też nie trawię Celticu, od momentu wydymania Legii, za którą z resztą również nie przedam, ale to już jest szukanie dziury w całym. Oczywiście, że po kontakcie z przeciwnikiem aktorsko upadł, ale faul był na 100%
  • Odpowiedz
@el_flaco: no dobra, karny słusznie przyznany, ale ja m.in. przez to przestałem oglądać mecze, bo mnie już te aktorstwo zaczeło irytować. Wszyscy się sępią tylko żeby zostać zfaulowanym.. jakby ich dosłownie trenerzy uczyli jak się np. zachować po faulu, jak upaść. Ja po tej mimice nie jestem w stanie poznać już czy on blefuje czy nie, a za chwilę wstaje jakby nigdy nic.
  • Odpowiedz
@cichy-smieszek: raz w życiu, będąc w podobnej sytuacji specjalnie upadłem, bo po takim podcięciu straciłem szanse na dojście do piłki, bo zostałem wybity z rytmu. Gdybym tego nie zrobił przegralibyśmy, ale gdyby gość mnie nie podciął doszedłbym i strzeliłbym bramkę. Czasem trzeba wybrać.
  • Odpowiedz
@cichy-smieszek: ale to był najprawdziwszy faul, mógłbym spróbować utrzymać się na nogach, ale pewnie sędzia by tego nie gwizdnął, a ja już bym nie doszedł. Nie oszukałem. Pomogłem podjąć sędziemu dobrą decyzję ( )
  • Odpowiedz