Wpis z mikrobloga

Ech Mireczki czasami człowiek zaczyna wątpić w ludzkość.
Wczoraj znalazłem w swoim ogrodzie (nie wiem jakim cudem, brama zamknięta dwa psy biegające) takiego delikwenta:
Na głowie i brzuchu ropiejące rany, parę czystych ran, ale też raczej wymagających zszycia, tylna łapa złamana w kości udowej, głowa kości wykręcona w stawie.
No to szybka decyzja do weta i decydujemy co robić, przy okazji na zdjęciu w łapie znalazł się śrut z wiatrówki.
Oczywiście weterynarz mówi że dwie opcje albo schronisko i psa uśpią lub łapę amputują, albo płacę...
No to miałem zrobić - cóż budżet wakacyjny uszczuplił się o czterocyfrową kwotę.

Przy okazji wołam ludzi z #psy #pies #zwierzaczki oraz osoby z okolic #bielskobiala #katowice #pszczyna #tychy może ktoś byłby w stanie przygarnąć tę biedę do siebie, ja nie mam warunków do przygarnięcia kolejnego psa. Zwierzak jest wyjątkowo sympatyczny i mimo swojego wyglądu ma około 3 lat
p.....i - Ech Mireczki czasami człowiek zaczyna wątpić w ludzkość.
Wczoraj znalazłem...

źródło: comment_0PxgLkldZC2h24Ub7Nx2UddnTW7izrCZ.jpg

Pobierz
  • 127
  • Odpowiedz
@Muchomoras: w znalezisku masz więcej info - zrobiona jest zrzutka tak żeby ludzie widzieli ile pieniędzy zostało przelane by mnie nikt potem o defraudowanie nie posądził. Już mamy kwotę wystarczającą na leczenie z myślę sporym zapasem - oczywiście pieniądze trafią do jakiejś fundacji gdy pies się trochę podkuruje i będzie wiadomo ile to kosztowało.
  • Odpowiedz
Szanuję, aczkolwiek nie rozumiem dlaczego go nie uśpiłeś. Przecież to nic złego, znajdujesz chorego psa, nie masz warunków więc zapewniasz mu konfortową śmierć zamiast męczarni.


@Dassault: Ja się tutaj tylko wypowiem, żebyś po prostu wiedział, tak na przyszłość, że istnieją ludzie, którzy mimo możliwości wyboru najłatwiejszego i najtańszego rozwiązania czyli uśpienia psa decydują się podjąć walkę o jego życie i zdrowie. Wydając na to pieniądze, które miały być przeznaczone na coś
  • Odpowiedz