Wpis z mikrobloga

@bluesquare: Trafiłem do Manany, był całkiem okej za to to, co działo się w czwartek w Liverpoolu zmiotło mnie. Meliniasty wystrój, średnia wieku ok 50 lat ale koncert najlepszy jaki słyszałem, rozważam przyjeżdżanie z Warszawy specjalnie na to. Miazga. Dzięki.
@dominik949: To prawda, wystrój jest bardzo kiepski, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że klub w prawie niezmienionym stanie istnieje już tutaj kuuuupę lat i słynie z zupełnie innej muzyki i towarzystwa ;) Natomiast jeśli chodzi o organizowane tam jamy, to rzeczywiście bajka. Fajnie, że się podobało!