Wpis z mikrobloga

@DannyMurillo: Ja w przedszkolu raz wytarłem tyłek czyimś ręcznikiem bo nie było papieru a wstydziłem się zawołać kogos że nie ma papieru. Schowałem ten ręcznik pod kilkoma innymi.

Nigdy się nie dowiedzieli.

Chociaz jak sobie tak pomysle po latach, to zastanawiam sie czy przypadkiem przedszkolanka nie powinna mnie pilnować jakoś, albo stać przed toaletą chociaż skoro byłem w przedszkolu.
@Judasz666: nie pamiętam znaczka na szafce, ale pamiętam, że rano jak mama odprowadzała mnie do przedszkola, była cisza i tylko brzęczenie świetlówek było słychać (hmm, zabrzmiało to trochę jak z innego miejsca, dziwniejszego..)