Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Kopytnik_1 +5
#przegryw
Budzisz się w nocy i widzisz, że koło Twojego łóżka stoi kosmita szarak i wpatruje się w Ciebie swoim wielkimi, czarnymi oczami bez źrenic. Jak reagujesz?
Budzisz się w nocy i widzisz, że koło Twojego łóżka stoi kosmita szarak i wpatruje się w Ciebie swoim wielkimi, czarnymi oczami bez źrenic. Jak reagujesz?
Wstałem wczoraj wcześnie rano, z racji że cały dzień wolny, to pomyślałem żeby jakąś dłuższą trasę zrobić. Tym razem może gdzieś indziej niż na południe od Warszawy. Zacząłem więc przeglądać mapkę północnych rejonów i tak przeglądałem, przeglądałem aż doleciałem do Mazur i pomyślałem 'ale bym sobie tam pojeździł'. Chwila zastanowienia i fru, Triban do bagażnika i jedziemy do Szczytna :D
O 10 byłem na miejscu, zrobiłem małe zakupy i ruszyłem. Od Szczytna do miejscowości Piecki cały czas ładnym równym asfalt. Za Pieckami odbiłem na Mikołajki, tam już trochę gorsza droga, za to ruch praktycznie zerowy no i fajna pofałdowana trasa, cały czas góra-dół-góra-dół.
W Mikołajkach, porównując do tego co się dzieje w wakacje, to można powiedzieć, że wczoraj były totalne pustki. Pokręciłem się trochę nad jeziorem, zjadłem 2 gofry z owocami, które były tak cholernie słodkie, że musiałem je popić litrem wody, pooglądałem łódeczki i pojechałem w stronę Mrągowa. Tam już bez postoju, przeleciałem przez miasto i skręciłem na drogę krajową nr 16. Tego odcinka akurat nie polecam, pobocza brak, ruch spory, TIRy wyprzedzające na gazetę no i dość głębokie koleiny, na dodatek jakieś 10 km przed Biskupcem krajówka zamienia się w ekspresówkę. Musiałem przez to odbić na północ i jechać przez jakieś wiochy po kupciodrogach :/
W Biskupcu krążąc po mieście, o mało co nie zostałem rozjechany przez sebixów w civicu ze spojlerem wielkości deski do prasowania, którzy mi wyskoczyli z podporządkowanej i chyba nawet nie zwrócili na mnie uwagi.
Po tym już ruszyłem w stronę Szczytna, żeby zdążyć przed zmrokiem, bo lampki w domu zostały. Znowu jechałem krajówką, tym razem asfalt gładziutki i ruch dużo mniejszy. Trochę krążenia po mieście no i nadszedł czas by wrócić do domu.
Poletzam takie wycieczki :D
Statystyki:
Dystans: 166 km
Czas: ◷06:10:26
Średnie tempo: 2:14 min/km
Średnia prędkość: 26,84 km/h
Kalorie: 7669 kcal
Średni puls: ❤162.9bpm
Maksymalny puls: ❤192bpm
W tym tygodniu to już 166km!
#rowerowyrownik #100km #wykoptribanclub
Wpis dodany za pomocą tego skryptu