Wpis z mikrobloga

@Luka_Wars: Sorry ale tak to jest w Japonii - kiedy manga/LN osiąga odpowiednio wysoką sprzedaż (lub wysoko postawieni ludzie dostrzegą potencjał) to zwykle pojawiają się zainteresowane firmy które tworzą wraz ze sponsorami i wydawcą mangi komitet produkcji danego anime.
@Luka_Wars: Często aby wyświetlić anime trzeba wykupić czas antenowy, wiele z nich jest w pewnym sensie reklamą produktów związanych z serią i to na nich a nie na anime często się zarabia. W pewnych przypadkach tak jest w innych nie. Nie generalizujcie bo wszyscy macie rację.
Nie wszystkie anime są adaptacjami lub adaptacjami mangi. Czy ty wiesz że rynek anime w Japonii to nisza?


@bastek66: To się zdecyduj, bo właśnie przyznałeś mi rację. Moim zdaniem po prostu nie wiesz czym jest reklama. Adaptacje promują niejako mangi, ale nie są ich reklamami. To dwie zupełnie różne kwestie.

@KurczokMarengo: Co ty bredzisz? Czas to wykupujesz w bloku reklamowym. Jeżeli anime jest emitowane w TV to stacja telewizyjna walczy
Adaptacje promują niejako mangi, ale nie są ich reklamami

@Luka_Wars: Są bo komitety produkcyjne wykupują czas antenowy

Uważasz, że studio robi anime 12x25 minut i jeszcze płaci TV za jego emisję? :D

Jaki nowy. Tak właśnie jest to znaczy, nie studio tylko komitet produkcyjny = właściciele danego anime bo studia to tylko twórcy animacji.
Są bo komitety produkcyjne wykupują czas antenowy


@bastek66: W przypadku każdego anime? Bo ja od początku mówię o generalizacji. W YT masz pełno kompilacji z japońskiego bloku reklamowego. Zobacz sobie jaki % reklam to anime. Zazwyczaj jedyny związek jest wtedy jak firma np. Pampers wynajmuje studio do nakręcenia reklamy w formie animacji.

@bastek66: Producent płaci stacji za emisję anime? Daj źródło tych rewelacji.