Wpis z mikrobloga

Dzwoni do mnie kolega:

- Zią, bagiety zarekfirowały mi komputyr!
- Co!? Że jak to?
- Zostawiłem laptopa u kuzyna, a do niego wpadła polucja i zarekwirowała cały sprzęt elektroniczny.

Okazuje się, że sprzęt... jest wpięty do sieci (TeamViewer odpalony, godzina 3 w nocy i się zalogowaliśmy :v). Daliśmy radę odinstalować antywira i zapodać trochę softu szpiegującego. Teraz najlepsze. Bagiety następnego dnia oglądały na tym laptopie pornhub i redtube ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bagiety #policja #specjalisci
  • 17
ale zdajesz sobie sprawę, że zarekwirowany sprzęt elektroniczny jest poddawany ekspertyzie przez podmiot zewnętrzny, a nie samą policję?

Także nieudana zarzutka.


@BardzoNormalny: kiedy kolegę zawinięto do sprawy narkotyków, to jego PC i telefony badała policja i to nawet w jego obecności, także nie bądź taki znawca.

1. Zarzutem było wypisywanie obelżywych treści oraz kierowanie bezpośrednich gróźb karalnych w Internecie.
2. Laptop został zabrany na podstawie jakichś tam papierów.
3. Dostałem telefon
@OldFuckinPyroRex: no spowinowacanie nawet nie wystepuje, ale powiedzmy, że po drodze był jeszcze "piorunochron", który ściągnie na siebie ogień jako pierwszy.

Anyway, jeśli ktoś tak daje dupy ze swoją kompetencją, to i nie sądze, że ich sieć jest na tyle monitorowana, żeby wykryć jakieś logowanie do TV z miejsca z dupy.
@OldFuckinPyroRex: tu sie nie ma o co pruć. Sprawa jest już zamknięta, sprzęt wrócił, więc można było napisać.

Grzywna duża do zapłaty + drugaza nielicencjonowane oprogramowanie. W sumie wyszło sporo.

A sprawdziwszy historię: porno było oglądane w zakładce prywatnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)