Wpis z mikrobloga

nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@AnonimoweMirkoWyznania:

Mam naprawdę ładna buzię, ale co z tego jeśli zalana tłuszczem tak jak i reszta ciała.


Jak zalana tłuszczem to nie ładna. Wiem, że takie czasy, żeby mówić grubasom, że są ok jacy są, ale nie. Tak nie jest, to jest niezdrowe.
Tak, grubasom, taka waga to przy wzroście 180cm wysportowanego mężczyzny jest ok.

nie chce mi się iść te 20 min żeby trochę się poruszać


Niech Ci się zachce,
@AnonimoweMirkoWyznania: Poczytaj sobie jak działa cukier o ole go jest w produktach, które tak lubisz jeść. Ja w końcu przy zakupie każdego produktu zacząłem myśleć ile w tym szajsie jest cukru przez co przestałem kupować niektóre produkty. Dodatkowo, jak ograniczysz mocno cukier to przestaną Ci smakować bardzo słodkie rzeczy. I zastanów się tak solidnie kim chcesz być- brzydkim pączkiem niepodobającym się swojemu facetowi, któy przez to może zacząć rozglądać się za
Dla mnie największym motywatorem do działania jest mój narzeczony. Razem ćwiczymy i mnie dopinguje gdy mam gorszy dzień. Może warto, abyś namówiła swojego faceta na wspólne ćwiczenia.
@AnonimoweMirkoWyznania jak nie masz motywacji by ruszyć zadek na siłkę to kup sobie coś prostego do domu. Może być rowerek. Siadaj na nim i #!$%@?. Te 30 minut na początek znajdziesz. Zobacz ile się musisz namęczyć, by spalić takiego batonika.
Wymówka, że nie masz czasu iść wtedy odpada. Masz narzędzie w domu.
@AnonimoweMirkoWyznania: Podczas normalnych zakupów nie kupuj słodkich rzeczy ani takich, które tuczą. Poproś chłopaka o to samo. Tu nie chodzi o to żeby się tego wyrzec, po prostu jeśli w lodówce tego nie ma, to trzeba się pofatygować to sklepu - to pomaga zwalczyć tą ochotę, częściej sięgniesz po dobre nietuczące rzeczy niż po np. batona, bo po jednego batona iść się nie chce. No i jak jesz, to się nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli masz jakiś swój ulubiony serial, zacznij ćwiczyć podczas oglądania, i ćwiczenia szybciej zlecą no i będzie przyjemniej - robię tak od 2 tygodni (mimo braku nadwagi) i dużo lepiej się czuję
sama mam obecnie problem z wagą - przez ostatnie 10 lat moimi jedynymi posiłkami jest śniadanie i obiad koło 14-15. Później do rana nic nie jadłam i przez ten czas ciągle utrzymywałam stałą wagę (z małymi tendencjami zwyżkowymi,
@AnonimoweMirkoWyznania: ja tylko podpowiem, że jeśli będziesz chciała zadziałać radykalnie to może być dużo trudniej, a i groźnie dla zdrowia.

W zasadzie powinnaś zrobić dwie rzeczy:
1. Zacząć regularnie ćwiczyć.
Co najmniej 3-4 razy w tygodniu ale na początku rób te treningi na miarę swoich możliwości i stopniowo z czasem zwiększaj intensywność / ciężary (mój różowy poleca Chodakowską, szczególnie w kwestii motywacji)
2. Jedz mniej i zdrowiej.
Całkiem unikaj cukru (patrz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie czekaj na motywacje bo się nigdy nie doczekasz. Nie myśl, że Ci się nie chce. Spróbuj wyłapać momenty gdzie się obżerasz i zastąp jedzenie czymś innym, idź na spacer, pobiegaj, żeby sie nagrodzić kup sobie cos żadnego, zrób sobie wieczór spa zamiast jedzenia. Po prostu rób cokolwiek i nie przestawaj, to ma być rutyna
@AnonimoweMirkoWyznania też tak miałam z zajadaniem smutków i radości i uwierz mi - da się to pokonać i schudnąć. U mnie jako motywator zadziałały moja przyjaciółka i bratowa, które schudły po 13 kg a ja nadal przy 163cm ważyłam 74kg. Wzięłam się za siebie i dałam radę, chodziłam na siłownie 3-4 razy w tygodniu, tam ćwiczyłam na bieżni i orbim, a w domu jeszcze dodatkowo rozciągałam nogi, w weekendy jeździłam z mężem
Z cwiczeniami bym nie szlala, bo rozwalisz stawy. Na bank pijesz pepsi/cole/fante/mirynde/cokolwiek gazowanego. Odstaw to. Mniej slodkiego, wiecej warzyw (owoce sa zgubne). Nie jedz po 18.
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś ofiarą samej siebie. Coś smacznego dostarcza Ci dopaminy do organizmu a takie pompowanie dopaminy jest uzależniające stąd popadasz w złe nawyki. Powinnać zacząć sobie ustalać normy i dokładnie ważyć żywność by trzymać bilans kaloryczny. Słodycze czy przekąski tylko w nagrode za wykonane zadanie, np przebiegnięte kilometry czy jazde na rowerze. Ofc jak konsumujesz nagrode to danego dnia zmniejszach podać węglowowanów i tłuszczy z innych posiłków. Jedz często, nawet 5
@WhiteRaven12: no to trochę poniosło brzuch a dokładniej fartuch brzuszny wycięty cycki silikonowe odzysanie tłuszczu i dziwne że nie wiszą tak z wane motylki wiem o czym mówię bo też nalezalam. Do osób otyłych moja waga była 180kg a teraz 73 więc wiem jak ciało wyglądało jestem po operacjach żeby powycinac skure która wisiała ćwiczenia nie pomogły .
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem czy Cię to zmotywuje, ale z moją byłą dziewczyną było podobnie i po jakimś czasie musieliśmy się rozstać. Świetna dziewczyna, świetny charakter, ale zwyczajnie przestała mnie kręcić ;/ dałem jej sporo czasu, żeby o siebie zadbała, ale była zwyczajnie leniwa. Dla mnie dbanie o siebie jest ważne - regularnie chodzę na siłownie, basen, rower, dbam o fryzurę, cerę. No i jak widzę, że ktoś ma to gdzieś to
@AnonimoweMirkoWyznania: Co prawda ważyłam kilka kg mniej od Ciebie i mam też kilka cm więcej wzrostu, ale w moim przypadku kilkanaście kg udało mi się zrzucić bez większego wysiłku. Wiem jak masakrycznie odstraszają od schudnięcia te gadki o zdrowym jedzeniu, o gotowaniu specjalnych potraw, wszystko chudziutkie i zero cukru i soli! #!$%@?, nigdy w życiu.
1500 kcal plus ćwiczenia siłowe. Prawie codziennie Mcdonaldy i cola, co nie jest zbyt mądre, ale