Aktywne Wpisy
Anetkia +565
Jako kobieta rzygam już feminatywami. Jestem psychologiem a coraz częściej słyszę "czy psycholoszka już przyjmuje?" Jestem CZŁOWIEKIEM a nie człowiekinią, jestem gościem a nie gościnią. Jestem też OSOBĄ (rodz. żeński), mężczyzna powinien być "OSOBEM"? Do jakiej patologii to prowadzi.
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem szczery do bólu i moja różowa o tym wie a jednak ma pretensje. W rozmowie wyszło że jej powiedziałem, że jest z wyglądu przeciętna ale mi to nie przeszkadza bo ma dobre cechy. I ona teraz nie może tego przeboleć, mówi że to chyba nie ma sensu żebyśmy byli razem wtf. Sama dobrze wie że nie jest modelką wiec czego oczekuje, że będę mówił że jest?? Ja sie
Jestem szczery do bólu i moja różowa o tym wie a jednak ma pretensje. W rozmowie wyszło że jej powiedziałem, że jest z wyglądu przeciętna ale mi to nie przeszkadza bo ma dobre cechy. I ona teraz nie może tego przeboleć, mówi że to chyba nie ma sensu żebyśmy byli razem wtf. Sama dobrze wie że nie jest modelką wiec czego oczekuje, że będę mówił że jest?? Ja sie
Siedzę otóż dziś, w niedzielne popołudnie i uświadamiam sobie, jakiego kopniaka w tyłek dostałam.
Miałam świetnego faceta przez dwa lata. Wiernego, czułego, kochanego, zapatrzonego we mnie, jak w najsłodszą księżniczkę. Ale postanowiłam porzucić związkową nudę, rzucić go, a siebie oddać kobiecie, na którą, kolokwialnie mówiąc, miałam ochotę. Przeżyłam z nią dwa lata, właściwie piękne, wypełnione zabawą i świetnym seksem, ale na pewno nie prowadzące do tego, do czego człowiek w pewnym momencie życia tęskni. Do spokojnej miłości. Teraz, po dwóch latach, spotkaliśmy się, a mnie zmiękły kolana. Przystojny, inteligentny facet, z ogromnym poczuciem humoru. Odpowiedzialny i dojrzały. Wierny. Kobiecie, która jest w niego zapatrzona.
Grzecznie spędził ze mną jedno popołudnie i pojechał do pracy po swoją ukochaną. A ja zebrałam potężny policzek.
Dobrze mi tak.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Choć myślę i tak ze to zarzutka.
Komentarz usunięty przez autora
Nie zarzutka. Nie przesadzajmy, że każde wyznanie ma być nieprawdziwe. Jestem kobietą i historia wydarzyła się naprawdę.
To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
Dziękuję za odpowiedź.
Oczywiście, że tak. O tym jest to wyznanie. Nie ma powrotu do przeszłości, nie zamierzam się bawić w żadne "odbijanie", raz że to bez sensu, dwa że i tak jestem na straconej pozycji. Po prostu taka refleksja mnie naszła w ten zimny niedzielny wieczór, jak to by mogło być, gdybym wtedy zdecydowała inaczej.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
To nie tak że się tym zamęczam. Ot, luźne przemyślenia i jednak wyciąganie wniosków na przyszłość.
Mimo tego wszystkiego odczuwam dziwną radość, ze On jest spełniony. Należy mu się jak mało komu, dobry z niego facet.
To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling