Wpis z mikrobloga

Wy #!$%@? nie wiecie jak to jest #!$%@? żyć moim życiem, albo #!$%@? nie to nie jest życie to jest śmierć.
Nie wierze w Boga i bogów, może by było łatwiej ale za #!$%@? nie ma sensu życie ludzi z wadami genetycznymi, rakami i innymi gównami.
Jestem w #!$%@? niepełnosprawny, mam #!$%@? 6 guzów pod skórą a jednego miałem w mózgu #!$%@? 14 przypadków na milion i #!$%@? #!$%@? depresja mocna codziennie od dwóch lat myślę o śmierci a #!$%@? pierwszy wisielec w moim życiu pojawił ię w wieku lat 8. #!$%@? połowa rodziny umarła na raka, druga jest alkoholikami, niedobitki umarli na udary w #!$%@? ciężkie i tak się męczyli przez kilka lat aż pękna śmierć na nich przyszła.
#!$%@? nie potrafie podrapać się po dupie lewą ręką, nie potrafie przekroić chleba, nie potrafie wiązać sznurówek bo mam zajebisty niedowład i spastyczność mięśni i #!$%@? mać uszkodzony nerw wzrokowy i #!$%@? nie przeczytałem ani jednego artykułu, strony książki, życie jest w #!$%@? #!$%@? a wokół wszyscy chorzy nie ma tu zdrowych osób #!$%@? świat.

Nie trawi was zdrowe #!$%@? które nie doceniają bo nie muszą bo korzystają.

#depresja #gorzkiezale
  • 2
A teraz pomyśl co by było, gdyby nie było powszechnego internetu (załóżmy, że "teraz" jest rok 1996, a nie 2016)... jak byś się wtedy czuł i co robił?