Wpis z mikrobloga

Wysoka Izbo! Równolegle z przedstawionym prze-
ze mnie projektem rozpatrywana jest inna inicjatywa
obywatelska zmierzająca dokładnie w przeciwnym
kierunku. Jej autorzy, którzy postulują karę więzie-
nia dla kobiet, które przerwały ciążę lub po prostu
poroniły, wzorują ją najwidoczniej na Salwadorze.
Pozwólcie państwo, że wam opowiem, jak jest w Sal-
wadorze. Kilka lat temu Carmen Guadalupe Vasquez
w ciężkim stanie trafiła do szpitala wskutek poronie-
nia. Lekarze najpierw przystąpili do tamowania
krwotoku, a potem zawiadomili policję, która przyku-
ła dziewczynę do łóżka, a potem wsadziła do furgonet-
ki i przewiozła do aresztu. Wszczęto śledztwo w spra-
wie o przerwanie ciąży. Gdy prokuratura uznała, że
płód był zdolny do życia, dziewczynę oskarżono o mor-
derstwo. Mimo jej zapewnień, że nie zrobiła niczego
złego, nie zamierzała przerwać ciąży i nie chciała
w żaden sposób zaszkodzić swojemu nienarodzonemu
dziecku, przekonany o jej winie sędzia…
(Poseł Tadeusz Woźniak: Dziecko, pani powie-
działa.)
…wielki obrońca życia, skazał ją na 30 lat więzienia.
Jej ciąża była efektem przestępstwa, gdyż została ona
zgwałcona przez sąsiada swoich pracodawców. Straciła
dziecko i niewiele brakowało, by sama zmarła. Czym
opisana sytuacja różni się od tej, którą gotuje Pol-
kom…
(Poseł Tadeusz Woźniak: Dziecko straciła.)
#aborcja #katolickamoralnosc #pieklokobiet