Wpis z mikrobloga

@panjan1111 A co to znaczy "profesjonalną"? Profesjonalnie może do tematu podejść pszczelarz z pasieką hobbystyczną liczącą dziesięć uli, a taki posiadający gospodarstwo towarowe może okazać się nieprofesjonalny.

To o jakiej pasiece piszesz?
@panjan1111: wakacje to możesz mieć po zimowym zakarmieniu pszczół, i jeżeli wyrobisz się z zadaniami w pracowni tj. ramki korpusy wtapianie węzy przygotowania do kolejnego sezonu ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeżeli nie masz doświadczenia to trudno będzie traktować pszczelarstwo jako praca na etat. Proponuję kursy zawodowe na początek na pszczelarza i technika pszczelarza jak chcesz się tym zajmować profesjonalnie
Proponuję kursy zawodowe na początek na pszczelarza i technika pszczelarza jak chcesz się tym zajmować profesjonalnie


@motomeru: tak o tym myślę, ale przymierzam się.

To o jakiej pasiece piszesz?


@RoBee: o gospodarstwie i głównym źródle przychodu, ale podejściu do tematu na poważnie.

@motomeru: @RoBee: Czy w ciągu lata trzeba być przy pszczołach 7 dni w tygodniu? (pomijając sytuacje awaryjne)?
@panjan1111 początek sezonu pszczelarskiego to marzec.... te 7 dni to zależne od wielkości pasieki, standardowo przegląd ula robisz w pasiekach towarowych w kilka minut... w kole pszczelarskim jest jeden pszczelarz który ma 150 uli i z tego żyje, ale też nie napalaj się na to od razu. było kilku takich nawet na ambrozji pisali swoje plany kupił 100 uli wstawił odkłady i po roku już się nie chwalił swoim biznesem :) tak
@motomeru: no i tak może zrobię. Albo pójdę w ogień z jakąś opieką i doradztwem, albo założę kilka i rozłożę temat na lata, co jest chyba trudniejsze z moim trybem życia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@panjan1111: Wszystko zależy od skali. Jeżeli myślisz o tym jak o sposobie na życie, to jest to sporo pracy, bo mówimy tu o setkach rodzin pszczelich do ogarnięcia. Jest to temat wymagający dużego doświadczenia i przemyślanej strategi. W takim wypadku pszczelarstwo wymaga zupełnie innego podejścia i w grę prócz doświadczenia przy pszczołach wchodzi mikro i makro zarządzanie, marketing itp. Musisz umieć sprzedać owoce swojej ciężkiej pracy.

Zacznij skromnie. Kilka uli na
@RoBee: myślę o tym jako o zajęciu normalnym na co dzień. Dzięki za info, zatanowię się nad tym, poczytam jeszcze trochę, ale zastanawiam się nad czymś z czego mogę się utrzymać na wsi na początek. Pszczoły zawsze chciałem mieć od dziecka, stąd ten pomysł.
mój wieloletni kolega, pszczelarz od 20 lat na 300 pniach, ostatnio zaczął przemyśliwać czy nie p...dolnąć tego wszystkiego. Owszem, roboty w huk, a jest to jego jedyne źródło utrzymania. Doszedł do takiego momentu rozważań, że może przecież w lecie robić odkłady i sprzedawać je po kilkaset złotych, nie zajmując się wcale produkcją miodu i jego sprzedażą. Twierdzi, że jest to lżejsze i bardziej zyskowne, a przy tym cała zima wolna (prawie, bo