Wpis z mikrobloga

@Syntax: Wydaje mi się, że zbytnio generalizujesz. Czy ćwiczenie i zdrowe odżywianie (chociażby dla lepszego samopoczucia) musi być przesadne? Uważam, że to fajne, jeśli ktoś naprawdę o siebie dba (bo dbaniem nie jest jedynie codzienny makijaż czy regularne mycie, ale też to, jak wygląda Twoje ciało). Nie widzę powodu, dla którego osoby, które z tego rezygnują, tzn. wolą siedzieć na tyłku, jeść frytki i dorabiać do tego ideologię, postanowiły szukać poklasku
@Aerials: Ja nie neguję zdrowia, higieny itp. Zwyczajnie zauważyłem, że ludzie wolą dbać o higienę zewnętrzną, o aktywność, kariery itp... natomiast nie dbają o siebie w sensie wewnętrznym. Przez co ich wygląd, kariery czy zdrowie, stają się czymś zupełnie nieistotnym. Wielu ludzi uważa, że dbając o to co na zewnątrz, będą szczęśliwsi i zdrowsi, zyskają podziw, poklask i akceptację. Jednak rzeczywistość pokazuje, że nie specjalnie to się w człowieku liczy.
Oczywiście,
@Syntax: Zgadzam się z większością tego, co właśnie napisałeś, chociaż wyszliśmy trochę poza pierwotny temat dyskusji (tzn. kariera, zdrowie). Myślę natomiast, że to, czy dana osoba potrafi połączyć zarówno dobry wygląd (i tak jak pisałam wcześniej, nie chodzi mi o sztuczne rzęsy i tonę podkładu na twarzy) z zachowaniem innych wartości w życiu zależy już tylko od niej samej. Wiadomo, jeśli ktoś jest np. pusty, albo szczęście przynoszą mu godziny spędzone
@Aerials: Wiesz, jeśli ona się z tym dobrze czuje, jej mąż ją akceptuje, a przy tym ona nie czuje się źle w sensie zdrowotnym że ma trochę tłuszczyku, to czemu nie? W życiu zmieniają się priorytety. Nie zawsze na wszystko jest czas. Człowiek by zwariował: Praca, dzieci do szkoły, siłownia, fitness, gotuj obiad, odrób lekcje z dzieckiem, masa czynności obłęd... To naturalne że nie wszystko da się traktować z najwyższym priorytetem.
@Aerials: To się tak łatwo mówi: Zadbaj o to o tamto i jeszcze przy okazji zrób to...
Zewsząd atakują nas reklamy idealnych ludzi, facebook, instagram. Wszyscy pędzą by dostosować swoje życie do mody, wymagań społecznych, by nie wyjść na zapuszczoną, zaniedbaną, by nie wyjść na złą żonę, matkę, przejmować się 24h na dobę jak ocenią cię koleżanki w pracy, jak będą cię obgadywać, że już nie ubierasz tamtej ładnej sukienki...
Według
jeśli ona się z tym dobrze czuje, jej mąż ją akceptuje, a przy tym ona nie czuje się źle w sensie zdrowotnym że ma trochę tłuszczyku, to czemu nie


@Syntax: Fajnie, niech się czuje dobrze, ale niech nie wmawia innym, że to norma i nie oczekuje jakiegoś specjalnego szacunku ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie da się być ideałem


Oczywiście, ale trzeba też znaleźć czas dla siebie.

Jeśli
Masz męża i dzieci?
Nie szukasz wymówek? Prawda jest taka że 99,9% ludzi szuka wymówek w różnych aspektach. To jest ludzkie tak po prostu. I walki z tym nigdy do końca nie wygrywamy i zawsze w efekcie musimy pójść na kompromisy wewnątrz siebie.