Aktywne Wpisy
deafpool +126
Karyna która mieszka pode mną co godzinę wychodzi na balkon żeby sobie zajarać. W moim mieszkaniu śmierdzi dymem papierosowym tak, że aż chce się rzygać. Najgorzej jest w takie dni jak ten, gdy prawie w ogóle nie ma wiatru. Smród zostaje w moich pomieszczeniach.
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Goronco +320
#nieruchomosci
Chryste panie XDDDDDDDDDDDD
Chryste panie XDDDDDDDDDDDD
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Penetratory formowane wybuchowo
Dlaczego są tak zabójcze? Potrafią spenetrować pancerz ze wzmacnianej stali, o grubości nawet 10 cm! Dzieje się tak z uwagi na parametry, jakie uzyskuje metalowa wkładka, która z pierwotnego odwróconego stożka o kącie rozwarcia powyżej 120-140 stopni (jak na poniższym rysunku), przekształca się pod wpływem energii wybuchu ładunku miotającego w pocisk o regularnym kształcie, balistycznie wystarczająco stabilnym, by zachować tor lotu i uderzyć w cel uformowanym czubkiem.
Proces formowania pocisku to efekt tak zwanej kumulacji odwrotnej, zwanej efektem Misznaya-Schardina i polega na uformowaniu wkładki w wydłużony, symetryczny pocisk. Wkładką pierwotnie był stalowy lub miedziany stożek, który w wyniku szeregu ewolucji technologicznych, został zastąpiony stopami wolframu i tantalu.
Materiałem miotającym jest jakikolwiek dostępny materiał w przypadku ładunków improwizowanych, jednak przeważnie jest to jakaś odmiana heksogenu o prędkości detonacji około 7500-8500 m/s.
Jeśli już mowa o prędkości, to uformowany pocisk uzyskuje prędkość od 2000 do 3000 m/s - tak, dokładnie: od 2 do 3 kilometrów na sekundę!
Sami widzicie, że śmierć przychodzi natychmiast. W przypadku wybuchu bomby, każdy nieosłonięty organizm żywy, znajdujący się w zasięgu bezpośredniego oddziaływania fali uderzeniowej, po prostu przestaje istnieć, a osłonięty - może być rażony potwornie szybkim kawałkiem gorącego metalu (lub strumieniem kumulacyjnym, o którym następnym razem, podobnie jak o pociskach podkalibrowych).
Zabójczość EFP (Explosively Formed Projectiles) jest o wiele wyższa niż w przypadku pocisków kumulacyjnych, które stanowią zagrożenie dla ukrytej w pancerzu pojazdu załogi, o ile jej członkowie znajdą się w osi penetracji resztkowych strumieni kumulacyjnych, tworzących się wewnątrz pojazdu po trafieniu w pancerz lub oczywiście kiedy strumień spowoduje detonację paliwa czy ładunków wybuchowych. Dla przykładu podam, że zgodnie ze statystyką brytyjskich służb medycznych, podczas wojny w Iraku w 2006 r. za wszystkie zgony spowodowane trafieniem pojazdu, odpowiadały pociski EFP.
Ale generalnie zastosowanie - ze względu na masę, wielkość i energię kinetyczną pocisku, znajdują w amunicji lotniczej i artyleryjskiej, minach, kierowanych pociskach ppk, no i w IDE.
Trudno doszukiwać się tego efektu w granatach ręcznych, których działanie polega na miotaniu ładunku pocisków energią eksplozji ładunku, nie występuje tam bowiem proces formowania.
A Jeśli by postawić ten kawałek pod AUTEM i wystrzelić to istnieje prawdopodobieństwo przejścia na wylot? Jaką odległość w takim razie potrzebuje ten kawałek metalu
Ewentualnie miny przeciw helikopterowe. Tu też to mogło by być ciekawe rozwiązanie.