Wpis z mikrobloga

@Ronski: Szczerze jak bym dawno przeszedł na cs:go gdyby istniał taki rynek modów/pluginów do serwerów jak np dzięsiątki serwerów Gungamez dzwiękami z mario(zwłaszcza ostatnio popularne TeamPlay Gungame) z zapleczem kilku jeśli nie kilusetdziesięciu map stworzonych specjalnie pod te rozgrywke, Albo naprzykład serwery SURF SKI deathmatch, i również dziesiątki pluginów i setki map do nich, Nie moge też zapomnieć o szczególnym typie rozgrywki jakim są serwery Deathrun, o nieco
  • Odpowiedz
Acha nie zapomnę o niezwykłych społecznościach które się same tworzyły wokół CS 1.6, całe sieci serwerów lub pojedyncze serwery na których, gdy wchodziłeś na serwer poraz pierwszy to byłeś taką zielonką jak na wykopie, próbowałeś się jakoś zaqumplować ze stałą ekipa z serwera, gdy ktoś z nich cie chwalił to tak jakby dostać plusa od bordo, :)) Szacunek i respekt nie był wyliczany w jakiś statystykach, to była taka właśnie swoista społeczność
  • Odpowiedz
@Haradrim: @Ronski: @CzlowiekArtur:

próbowałeś się jakoś zaqumplować ze stałą ekipa z serwera, gdy ktoś z nich cie chwalił to tak jakby dostać plusa od bordo, :)) Szacunek i respekt nie był wyliczany w jakiś statystykach, to była taka właśnie swoista społeczność jak w realnym życiu :))) Adminów, i ekipe niektórych serwerów pamiętam do dzisiaj,


pamiętam moje początki z CS, jakiś nie zbyt popularny server FFS adminowany przez jakiegoś sebixa-dresa
  • Odpowiedz
@Waaldo: Nie, ponad 2000 godzin w 1.6 robi swoje, a to moja ulubiona mapa była. Słuch + orientacja gdzie resp + słuchanie kiedy przeciwnik przez ściane oberwał : )
  • Odpowiedz