Aktywne Wpisy
WielkiNos +345
Kobieta, która przeżyła opiekę 24/7 nad bardzo niepełnosprawnym ruchowo i intelektualnie dzieckiem leżącym całe dnie pod aparaturą podtrzymującą życie mówi o swoich przemyśleniach i zostaje zlinczowana.
Była z tym sama, nikt jej nie pomógł. Ale do osądu jak ona w ogóle może tak mówić cała kolejka ludzi.
#prolife #aborcja #pieklokobiet #logikarozowychpaskow
Była z tym sama, nikt jej nie pomógł. Ale do osądu jak ona w ogóle może tak mówić cała kolejka ludzi.
#prolife #aborcja #pieklokobiet #logikarozowychpaskow
gruba-ryba +457
Aktywne Znaleziska
Chiquita, Islandia i prostowanie banana
Banan jest dziś jednym z najpopularniejszych owoców i stanowi czwartą pod względem konsumpcji roślinę uprawną na świecie.
Jego roczne spożycie w Polsce sięga 6kg na głowę (w Czechach 9kg, w Wielkiej Brytanii 31kg).
Jemy w naszym pięknym kraju przede wszystkim banany z Ekwadoru, dla którego to druga pod względem wielkości gałąź gospodarki (12% wartości eksportu). Pierwszą jest produkcja ropy naftowej.
Wiecie, że banany uprawia się także ... na Islandii? Budują tam zmyślne szklarnie, wykorzystujące ciepło wód podziemnych :) To największy w Europie producent bananów :D
Wracając do bananowych potęg. Uprawy bananowe zbierano już w 5 wieku p.n.e. w Papui Nowej Gwinei, a do Europy trafiły po raz pierwszy w relacjach żołnierzy Aleksandra Wielkiego, który pierwszy raz wypełnił swe usta białym miąższem w IV. wieku przed Chrystusem.
Ciekawe jak sobie wtedy podawano daty:
- ej, który mamy rok?
- 789 przed Chrystusem
- a co to za jeden?
- stary, nie mam pojęcia..!
Należy zaznaczyć, że ówczesne banany mało miały wspólnego z dzisiejszym ich smakiem i kolorem. To były po prostu tak różne odmiany, że bardziej każda z nich mogła przypominać inne owoce niż pokrewne sobie :)
Wielki handel zaczął się dopiero z momentem zakupu 160 kiści bananów w roku 1870 przez niejakiego Lorenza Dow Bakera, który przewiózł je z Cape Rod do Jersey City. Osiem lat później Pan Baker nawiązał współpracę z Panem Prestonem, tworząc Boston Fruit Company, łącząc się z innymi podmiotami, by w roku 1930 być już gigantem mającym do dyspozycji flotyllę 95 statków.
I nazwę Chiquita, zarejestrowaną w roku 1947.
Te słodkie banany, które można było jeść na surowo, to odmiana Gros Michel i to one zdominowały kulturę upraw całej Ameryki Południowej.
Skalę tego biznesu można zmierzyć wielkością łapówki, jaką zapłacono prezydentowi Hondurasu, Osvaldo Lopezowi Arellano, w zamian za przyznanie ulg podatkowych. 2,5 mln dolarów. w roku 1975 to była masa pieniędzy... Szef Chiquity zapłacił nie tylko 2,5 miliona baksów, zapłacił również życiem. W dniu 3.02.1975. roku wjechał windą na 44 piętro manhattańskiego wieżowca, by skoczyć z okna swego gabinetu, wprost na bruk Park Avenue.
Wszystko zaczęło się sypać. W latach dwudziestych ubiegłego wieku plaga grzyba Fusarium oxysporum zdziesiątkował uprawy Gros Michela. Tak zwana epidemia panamska przez 30 lat niszczyła uprawy tej odmiany, osttaecznie eliminując ją w roku 1960.
Na miejsce Gros Michela wszedł Cavendish.
Dziś obrót bananem to około 6 bilionów USD rocznie, a głównymi graczami w tej grze są Indie, Brazylia, Ekwador, Filipiny, Chiny, Kostaryka i Izrael.
na zdjęciu: plantacja bananów, Islandia :)
moim zdaniem doszło do popularnej pomyłki w tłumaczeniu z angielskiego, w którym to billion - miliard
Oprócz tego do Europy ściąga się banany z m.in z Gwatemali i Kamerunu. Pracuje w dojrzewalni bananów, lekkie zboczenie zawodowe :D