Aktywne Wpisy
Odnośnie wypadku na A1, pamiętam jaki parę lat temu był kwik na wykopie jak Volvo ogłosiło, że żadne ich nowe auto nie pojedzie więcej niż 180 km/h. Cała masa ludzi to wyśmiewała, krzyczała o jeżdżeniu szybko ale bezpiecznie itd. Przypominam, że maksymalna prędkość w Polsce to 140 km/h. Może gdyby BMW też stosowało takie ograniczenia (albo najlepiej wszyscy producenci) to by rodzina z kii nie spłonęła żywcem, tylko może by skończyli mocno
darkinvaider +1670
Witajcie - być może niektórzy pamiętają - #rozdajo które zorganizowałem (https://wykop.pl/wpis/69009349/witam-mam-tu-oto-takie-rozdajo-pierscionek-z-diame) i zapraszałem do głosowania na lokalizację paczkomatu . Stało się paczkomat dziś postawiony :)))))) więc z tej okazji w ramach wdzięczności - taki pierścionek będzie do oddania oczywiście przez #mirkolos . Pierścionek złoto 585 Centrlany Topaz oraz dwa diamenty:) rozmiar na życzenie. Zielonki niestety odpadają.. wystarczy zaplusowac . #sebsjewellery #rozdajo #bizuteria #zloto #rzemioslo #zafriko #jubilerstwo #rozowepaski #niebieskiepaski. Losowanie -
Mieszkam od kilku miesięcy z chłopakiem w jego domu. Zmienił się nie do poznania. Nie uprawialiśmy seksu chyba od 2 miesięcy... Generalnie jest w tych sprawach żenujący, kompletnie nie ma między nami pasji, nie staje mu, nie spełnia moich potrzeb. Ja jestem kobietą, która mogłaby się pieprzyć godzinami, nosić seksowne stroje, nagrywać dla swojego ukochanego pornosy. Ale przy nim robię się sztywna, nie mam ochoty, żeby mnie nawet dotykał bo mnie łaskocze, obślinia i jest okropnie nieporadny...
Druga sprawa to to, że JA utrzymuję dom jako jedyna, gotuję sprzątam. On uznaje, że dom należy do niego i powinnam być mu wdzięczna, ze nie muszę niczego wynajmować. Od siedzenia w domu mu odwala, nie chce wychodzić z moimi znajomymi i mnie też nie pozwala wychodzić bo jest zazdrosny. Odwala mu do tego stopnia, że raz mnie uderzył kiedy wygarnęłam mu, że ma znaleźć pracę.
Kiedy go poznałam był miłym stulejarzem, teraz robi się z niego typowy Janusz alkoholik i już tylko czekać kiedy zostanę Grażyną płaczącą nad pijanym ciałem (ze dwa razy tak było).
Mam wielu kandydatów, ale szkoda mi tracić związek, który trwa już od 2 lat... Tym bardziej, że są momenty kiedy jest czuły, mówi że mnie kocha, da kwiaty...
Zrywać to czy nie? Czuję że to nie to ale obawiam się, że trafię na gorszego... Z drugiej strony pokłóciłam się z jego winy już nawet z własną rodziną, wracam z pracy, sprzątamm po nim, padam na ryj, śpię i idę do pracy. Co robić, jak żyć?
Jest kilku chłopaków zainteresowanych mną, może najpierw wyjde z nimi na jakąś kawę i zobaczę czy nie będę tęsknić. Czy od razu zerwać? Warto żyć z kimś takim jak na obrazku?
#pytanie #zwiazki #seks #niebieskiepaski #bolecnaboku
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Jak zyć?
Normalnie, tj. gdyby ci na nim zależało to byś nie pytała o opinię anonów z Internetu.
Daj sobie spokój z tym przegrywem i to jak najszybciej.
@AnonimoweMirkoWyznania:
Weź się kobieto spakuj i wiej ile masz sił w nogach.
Zaakceptował: sokytsinolop
@konik_polanowy: Faktycznie, ale gdybyś doczytał, że próbuję z nim rozmawiać i raz mnie za to uderzył to domyśliłbyś się, że rozmowy niewiele pomagają.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling