Wpis z mikrobloga

@osmax: Cześć, są w jak najlepszym porządku. W ogóle ich nie impregnuję, nie oszczędzam ich. Żadna kałuża nie jest mi obca. Czasami zapomnę wyczyścić po wycieczce w górach i po wyczyszczeniu ich po miesiącu wyglądają jak nowe. Ani razu buty nie przeciekły, a w górach mają bardzo dobrą przyczepność. Jedynym minusem jest waga, są ciężkie i trzeba trochę czasu na przyzwyczajenie się do nich. Szczerze polecam.
Dzięki :) akurat mieszkam obok "fabryki" byłego himountain (bo upadli i teraz koleżka przejął domene i firme. Ma jeden sklep w Katowicach) i często coś u nich kupuję bo wyprzedają magazyn. Pytam bo facet u którego zawsze tam kupuje akurat mi je odradzał z powodu pekającej podeszwy ale sprzedał mi je za 200zł więc nawet gdyby po jednym sezonie sie rozpadły to nie będę bardzo narzekać. Sam but mimo że nie grzeszy