Wpis z mikrobloga

@0x686578: ryje banię w takim sensie, że w miarę postępowania fabuły wychodzą naprawdę chore rzeczy. Nie chce pisać za dużo żeby ci nie popsuć zabawy. Jeśli sceny yuri/yaoi nie przeszkadzają ci mocno (a jest ich mało) to warto obejrzeć shinsekai yori.
@0x686578: Nic więcej nie googlaj, nie pytaj, po prostu obejrzyj. Jedno z najmądrzejszych i najbardziej dających do myślenia anime w historii (nie bez powodu - materiałem źródłowym była normalna książka, a nie nowelki czy komiks).
@0x686578: masz w tym anime plot twista, ale nie nagłego w postaci dobrego bohatera, który jednak był zły - bardziej powiedziałbym o ciągłym przedstawianiu historii do tego momentu, że sam zaczniesz sobie poszczególne elementy łączyć i dochodzić do wniosków - co jest świetne, bo anime nie narzuca ci swojego toku myślenia, traktuje cię jak inteligentną istotę i po prostu żal byłoby opuścić to anime
@Luka_Wars: Jak czytałeś Miasteczko Salem to w 90% łatwo się wszystkiego domyśleć. Jak dla mnie to był zwykły przeciętniak, dosyć dużo głupstw tam jest. Wspomniałeś też o akcji z parasolką w Another to i w Shiki jest więcej tego typu akcji, a końcowe odcinki to niezła parodia.