Wpis z mikrobloga

  • 568
Ja prykam, od dwóch tygodni chodzę za szefową z pytaniem, czy przedłużą mi umowę zlecenie, ona mi mówi "nie martw się", a dziś w ostatni dzień dowiaduję się, że nie przedłużą... Do końca mnie uspokajają, żeby zostawić jutro bez pracy, bo w październiku ustawiałam plan zajęć i miałam nieregularne godziny... Ludzie to #!$%@?. Przynajmniej czegoś się nauczyłam :(
#oswiadczenie #praca #pamietniczek
  • 48
oskarż o mobbing leć do psychiatry, bierz papiery że nerwica , narób błota idź do PIP'u poopowiadaj jakie cuda się dzieją że : ludzie zastraszenie że nie płacą - tak się to teraz robi . Wszystkie fora obsmaruj , żółć rozlej gdzie się da . Zresztą co ci będę tłumaczył .


@bialapodlaska78: Ktoś zachował się wobec ciebie jak #!$%@?? Ty zachowaj się jak zwierzę!

No super logika :)

@Oszaty: Powiedzieli
@Oszaty: Słabo :/ wygląda jakbyście się nie dogadali po prostu, ale żeby po jednym miesiącu nie dać nawet żadnej szansy tylko od razu wywalać? :\
@Oszaty: mi kiedyś też tak mówili "poczekaj poczekaj za tydzień dostaniesz odpowiedz "
Idę w ostatni dzień do kadr " przepraszamy umowa nie została przedłużona "
Albo znajomej kiedyś też mowili że dostanie nowa umów piec minut przed końcem pracy w ostatni dzień umowy powiedzieli że jutro ma już nie przychodzić. :-(
@Oszaty: Tak na prawdę to nie powiedziała, że przedłużą Ci umowę. "Nie martw się" nie oznacza, że będzie dobrze i dalej będą kontynuowali współpracę. Ciężko będzie cokolwiek udowodnić.
@Oszaty norma, ja przez dwa miesiące nie pracowałam, bo miałam praktyki, ale ciągle utrzymywałam, że wrócę od października. Ale szefowa mnie nie chciała i wolała siedzieć sama w pracy, niż żebym wróciła xD
@Oszaty: to mojego znajomego z byłej branży spotkała podobna sytuacja. Otóż bowiem sezon turystyczny trwa między kwietniem a październikiem. Szef firmy autobusowej dał umowę zlecenie (litościwy, że nie o dzieło xD) na ten ojres. Powiedział jednak, że spoko, jest szansa na przedłużenie na zimę, gdzie każdy kitra jakąś liniówkę, jeśli ma gdzie.
Dlatego też facet pytał, chodził, gdy jesień już nastawała.


A tymczasem inny kierowca z tej samej firmy umówił so
@Oszaty: Nie przejmuj się. Ja pracując poprzez agencję pośrednictwa pracy (w dużym zakładzie produkcyjnym), gdzie co miesiąc trzeba było podpisywać nową umowę o pracę, za którymś razem po prostu nie podpisałem kolejnej i z dnia na dzień odszedłem z pracy, nie uprzedzając wcześniej nikogo. #boldupy przełożonych był ogromny. Równowaga w przyrodzie zachowana.( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Oszaty ja też się kiedyś w jednej pracy umówiłem, proponowali mi umowę na 3 miesiące i jak będzie ok to przedłużenie, albo jeśli chcę to na razie na zlecenie. To wybrałem zlecenie do października a potem się miałem zastanowić czy przechodzę na zaoczne i zostaję czy nie. I końcem sierpnia dostałem pytanie od kierowniczki czy już wiem czy zostaję, odpowiedziałem że nie wiem, ale raczej nie. To następnego dnia pod koniec dniowki