Wpis z mikrobloga

Siebie samej chyba bym nie rozpoznała, ale szliśmy w cztery osoby :) jesteśmy tymi osobami w ciemnych ubraniach, kierującymi się w stronę Placu Szczepańskiego (po prawej, górnej stronie zdjęcia). Swoją drogą, zastanawiam się na ilu przypadkowych zdjęciach jestem, ale mieszkając w Krakowie chyba o to nietrudno :)
  • Odpowiedz