Wpis z mikrobloga

Witam :) Dziś wielki dzień w którym mam nadzieję zrobię milowy krok ku temu by podjąć pracę. Najpierw opiszę wczorajszy dzień:

Tak jak wczoraj pisałem poszedłem na lotnisko popatrzeć trochę na samoloty, tam spędziłem pół godziny i udałem się na misję obiadowa do zoo
Ludzi było full ale udało się wbić na początek kolejki. "rozrywki" dostarczał jeden polak po czterdziestce, który już od rana był nawalony jak bombel i tak krzyczał, że krzakacz ze zlomowiskaPL się przy tym chowa. Generalnie wyrzucal Niemców z kolejki i jak jeden mu się postawił to dostał strzał na twarz i leżał 10 minut, po czym się podniósł i poszedł na koniec kolejki. Obsługa na to nie reagowała, generalnie myślę że jak by go zabił to by po bagiety nie zadzwonili tylko prosto do kostnicy. W między czasie rozmawiałem z użytkownikiem @bitcoin i wysłał mi "trochę" grosza przez ten portal. O 14 wszedłem na stołówke i w sumie straszna kicha była, malutka miska zupy i kawałek chleba. Jeden mi wytłumaczył że dziś jest słabo bo w Berlinie w niedzielę są tylko 4 jadlodajnie i pół Berlina tu dziś przyjdzie. Po wyjściu stamtąd pojechałem do room 77 gdzie akceptują bitcoiny, niestety nie można tam wypłacić a jedynie nimi płacić. Zjadłem pizze i po drobnych problemach z płatnością ruszyłem do szczurowni. dojechałem tam przed 19 i byłem 40 w kolejce, ale suma sumaru wszedłem 20. Rozmawiałem tam ze świętym on jest z tej grupy dowodzacej i mi opowiadał że pół roku kradł w Warszawie, mieli w piwnicy metę z wodą prądem i w ogóle full wypas. Ale mieli też kolegę co miał zwidy w nocy i strasznie krzyczał. Lokatorzy się polapali i założyli kłódkę i wtedy padło hasło Berlin i tak się tu znaleźli. Mówił że w W-wie na pół roku tylko raz go złapali jak new balance wynosił a w Berlinie 1 dnia miał przypal. Generalnie towarzystwo wczoraj było w głównej mierze trzeźwe, a to dlatego że sklepy w Niemczech były zamknięte i nie mieli jak ukraść alkoholu. W pewnym momencie taki Andrej co mówi że jest ruskim a tak serio jest estonczykiem wyciągnął radio i czas do 21 jakoś leciał. To w ogóle Ciekawa postać, gość jest dobrze zbudowany i codziennie #!$%@? że 4 lata był sierzantem w ruskiej armii, chyba tylko po to by "ustawić" się w tłumie. O 20'30 przyszła reszta ekipy, sylwek janosik. Młody. Ci jak zwykle #!$%@?, ale też z ciuchami. Z racji zamkniętych większości sklepów poszli kraść ciuchy :-) Bydgoszczy już nimi nie było, przez to że się zlal w portki i jednego przedwczoraj obsikal, został wydalony z grupy i poszedł spać pod most na ostbanhof. Pewnie za jakiś czas się pogodza. Gdy wszedłem w obsłudze był polak chwilę z nim pogadałem, powiedział że jest możliwość meldunku ma adres caritasu, i jak chce info to muszę poczekać aż wszystkich wpuści. Trwało by to jeszcze 2 godziny więc bez jedzenia ( bo jadłem w tym room) poszedłem wziąć prysznic i spać. Rano śniadanie i myślałem że młody zejdzie bo dostał delirki. Pierwszy raz widziałem jak ktoś się tak trzęsie, załatwili mu wino i chłopak się lepiej poczuł. Wczoraj też @bitcoin zorganizował akcje wpłat na mój rachunek i dużo się tego uzbieralo, ponad 100 euro. Kasy już w tym room77 nie będę wydawać bo ceny mają tam mocno europejskie. A jak uda mi się otworzyć konto w banku to zamienię bitcoiny na euro i z tej kasy będę wydawać tylko na spanie.

Plan na dziś:
Naładować do końca telefon, później skocze do banku n26 jak jeden Mirek poradził i spróbuję otworzyć konto w banku. Stamtąd na piechotę skocze na taką misję Otto po drodze zbierając surowce wtórne , tam jest dostęp do komputera. Po drodze zwiedze każda budowę. Na misji pracuje polka, dowiem się wszystkiego o możliwości zameldowania na adresie caritasu. Poproszę też by mi parę Cv wydrukowala i napisała ogłoszenie że szukam pracy, dziś je rozwiesze po Berlinie później wam fote zrobię. Możliwe też że jak @tusiatko będzie mieć dziś czas to się z nią zobaczę. Zawsze to będzie jakieś potwierdzenie że nie mam zapitej gemby :-) Ponadto jest szansa że może dziś się ktoś odezwie czy to z wykopu czy to z ogłoszeń na które wysyłałem zgłoszenia i dzień się potoczy w dobrym kierunku. Tak czy inaczej dziękuję za całe wsparcie, nawet takie odpisywanie wam zajmuje mi myśli, bo w ciągu dnia nie trzymam się z Polakami i nie ma do kogo gemby otworzyć. Dziś fotka ze szczurowni #kurakberlin #berlin #emigracja
Pobierz kurakao - Witam :) Dziś wielki dzień w którym mam nadzieję zrobię milowy krok ku temu...
źródło: comment_dmD33E5nQrjCAE5XJZKb5aap1E2Ormrx.jpg
  • 88
@Catttana:

Ci, o których piszesz, nie muszą z tego korzystać, bo dostają mieszkanie i zasiłki od państwa. Także szach mat ( ͡° ͜ʖ ͡°)


No popatrz jak tych Polaków pomijają.... Każą im pić, nie myć się i bić się na ulicy.... Lewactwo cholerne, a ciapatym wszystko dają. Jakby tym polakom dali kasę i mieszkania to wtedy na pewno by wyszli z tego bagna. TOP KEK XD
@mustafas00: Chociażby Wrocław. Od wielu lat ta społeczność jest plagą tego miasta. Biegają z tymi swoimi różami i wymuszają pieniądze. W sezonie letnim dzieci plują na rynku jeśli nie da im się pieniędzy. Do tego nielegalnie mieszkają w barakach na kamińskiego. No i okradają sklepy. Mam znajomą która pracuje w żabce i jak wchodzi cygan to na 95% coś ukradnie a Ty nie możesz nic zrobić. Ostatnio ( w sobotę) sam
@mustafas00 choćby wczoraj chcieli mi noże sprzedać, nie ma tygodnia żeby nie zaproponowali #!$%@? perfum, noży, albo zegarka. W Rzeszowie, a przynajmniej w centrum Rzeszowa jest ich pełno...
@mustafas00:

Mieszkam w Rzeszowie i nie mogę sobie przypomnieć kiedy jakiegoś ostatnio widziałem.

Co to za argument tak w ogóle? Założę się, że zjawisko takiej patologii jest w większych miastach, a np. w jakiejś mniejszej mieścinie (do 100 tyś) gdzieś w głębi Niemiec już nie.