Wpis z mikrobloga

Sytuacja sprzed chwili.
Jestem w jakimś dziwnym terenie w Wawie, dziko, nie ogarniam okolicy, autobus się spóźnia. Babuszka podchodzi i pyta czy mogłabym ponieść jej torbę do bloku. Tłumaczę, że autobus mi się spóźnia i jeżeli to jest niedaleko to mogę szybko pobiec. Staruszka powiedziała żeby ponieść chociaż na ławkę oddaloną o 100 m. No to ja szybko cap za torbę, zaniosłam, biegiem wracam na przystanek, rzucam "nie ma za co" i idealnie dobiegam w drzwi autobusu ( ͡ ͜ʖ ͡)

#czujedobrzeczlowiek #coolstory #truestory #cotahannah #pokaztorbe
źródło: comment_XruIfweR9Lhh2ppaOgz1CfPBKzpFMCGX.jpg
  • 3