Wpis z mikrobloga

@kma1987 ciekawe w jakich krajach, w holandii i w niemczech to jest tyle zabawy, przejściówki wkręcania, a na koncu i tak trzeba trzymać guzik. W Polsce przy a4 przy wylotów do niemiec jest Orlen z przelacznikiem i jest najlepiej. A na stacjach żałuje, że tak rzadko jest koleś z obsługi do tankowania, bo zawsze to zaoszczędzone kilka minut, i zawsze dawałem tą dwójkę napiwku za tankowanie.
@krabsik: Ja już nie jeżdżę na LPG, ale korzystałem za czasów jak nie można było tankować samemu i potem jak wprowadzili zmianę. Dla mnie to była duża poprawa, że mogę sam wlać, bo na ogół gdzieś na trasie, zanim jaśnie książę wylazł podłączyć pistolet, to mijało kilka minut. Więc moim zdaniem oszczędność czasu jest teraz jak można lać samemu.
@krabsik: w UK to nawet tankując benzynę nie można sobie pistoletu zablokować. Pojęcia nie mam, dlaczego. I muszę stać na mrozie i lać te prawie 90l ()
Ja już nie jeżdżę na LPG, ale korzystałem za czasów jak nie można było tankować samemu i potem jak wprowadzili zmianę.


@poczekaj: Dalej nie można tankować samemu na stacjach, które nie mają tych specjalnych dystrybutorów oraz "pistoletów" do tankowania.
Chyba że na tych staruch stacjach znasz się z pracownikami albo pracownicy mają gdzieś przepisy.
@krabsik: Haha, ostatnio się pierwszy raz spotkałem z takim patentem na BP. Ale nie, że kierowcy nie chciało się "trzymać guzika przez kilka minut na mrozie" tylko tankował jakiegoś pickupa V6 czy V8 i miał taki zbiornik że chyba dobrych kilkanaście min mu to zajęło.