Aktywne Wpisy
TrudnyMinus +34
Jeden f-16 to grube miliony wydane z moich podatków. I teraz co? Dać to ukraińcom którzy lata moment przegrają wojnę i całe to uzbrojenie trafi w ręce rusków? Nawet jak nie trafi, jaki to jest problem walnąć rakietką w lotnisko? IQ na poziomie bakłażana - tyle w temacie. Dajcie im bombowce dalekiego zasięgu z rakietami co lecą w #!$%@? daleko - może pomoże, nie zaszkodzi. Ale myśliwce? Czołgi to też przesada. Nim
haha123 +88
Dobrze, że chociaż zwykli ludzie przejrzeli na oczy i odmawiają rozmnażania się xD
W pełni ich rozumiem; ludzie biednieją w oczach, brak jakiekolwiek korekty cen czegokolwiek, brak jakiejkolwiek mitycznej "dezinflacji" o której codziennie trąbią w mediach, z miesiąca na miesiąc wszystko drożeje, a ludzie biednieją i biednieją. A przecież przed nami jeszcze druga fala inflacji, a być może jeszcze nawet trzecia (tak zwana stracona dekada) - jaka wtedy będzie dzietność, jak zwykli
W pełni ich rozumiem; ludzie biednieją w oczach, brak jakiekolwiek korekty cen czegokolwiek, brak jakiejkolwiek mitycznej "dezinflacji" o której codziennie trąbią w mediach, z miesiąca na miesiąc wszystko drożeje, a ludzie biednieją i biednieją. A przecież przed nami jeszcze druga fala inflacji, a być może jeszcze nawet trzecia (tak zwana stracona dekada) - jaka wtedy będzie dzietność, jak zwykli
Na początku była bardzo skromna i wyraźnie zaznaczała, że to moje pieniądze i że chce się do wszystkiego dokładać. Bardzo mi to zaimponowało, ale koniec końców i tak wymuszałem na niej że to ja płacę za większe zakupy czy wycieczki. Być może to był błąd.
Kiedy zaczęliśmy rozmawiać na temat przyszłości i dzieci, powiedziała że chce być "zabezpieczona" na wypadek gdybym ją zostawił z dzieckiem. Zapytałem co przez to rozumie, na co ona że chcę zapisu w intercyzie że nasze wspólne mieszkanie, które mamy kupić, jest jej. W domyśle za 90% moją kasę. Oszołomiony zapytałem dlaczego. Usłyszałem, że ja i tak będę miał dużo pieniędzy na koncie i sobie poradzę jakby co.
Nie wiem, może wykop mi wyprał mózg, ale lampka mi się zaświeciła. W sumie to ona nie chce dużo i ma racje, że to nie będzie jakoś wielkie obciążenie dla mnie, ale jednak boli że mam się tak podłożyć.
Nawet miałem się już zgodzić, ale ostatnio wróciła do tematu i na moje wątpliwości ROZPŁAKAŁA SIĘ jak jeszcze nigdy wcześniej i coś tam bredziła, że ona sobie chce życie ułożyć i że chce mieć pewność i że "ona już sama nie wie". To mną wstrząsnęło, bo zachodzi podejrzenie że chciała mną manipulować przez emocje. Nigdy tego nie robiła. Nie wiem co robić...
#zwiazki #logikarozowychpaskow #pieniadze #anonimowemirkowyznania
To niech sobie ułoży życie.
Sama.
@legion2012: domyśl się.
Komentarz usunięty przez autora
Przecież to sucz łasa na kasę.
Rzuć jej walizkę z kasą pod nogi to Ci beniza będzie #!$%@?ła przez tydzień.
Komentarz usunięty przez autora
... z innym gościem. Szkoda tylko że Ty będziesz tym który za to zapłaci i będzie płacić np. alimenty
@deczko: Ja po czymś takim bym parsknął śmiechem.. I poważnie przemyślał związek.
Jakbym ja kogoś kochał to przez myśl by mi nie przeszło aby wyjechać z takim twierdzeniem do partnerki.. Przecież ona bezczelnie wprost powiedziała że masz jej kupić mieszkanie, z którego będzie mogła Cię wyrzucić i zostaniesz bez
Trochę faktycznie śmierdzi ta sprawa.
Tym bardziej że jeśli planowalibyście dzieci tzn. że też byś tego chciał a chyba nie olałbyś ich jakby uczucie w małżeństwie wygasło?
i jeszcze zakłada że ją zostawisz.. może ma kogoś na boku i boi się że się dowiesz.
Komentarz usunięty przez autora
Zrób intercyzę ale w drugą stronę.. mieszkanie będzie tylko i wyłącznie Twoje.. W życiu po takiej akcji nie godziłbym się na wspólny majątek. I nie wiem czy ten związek ma sens, drąż temat czego uważa że miałbyś ją zostawić.
umowa wyłączająca wspólność majątkową (wprowadzająca rozdzielność majątkową albo rozdzielność z wyrównaniem dorobków)
umowa rozszerzająca wspólność majątkową
umowa ograniczająca wspólność majątkową
umowa przywracająca wspólność ustawową.
@deczko: Za połowę rodzinnego mieszkania bez intercyzy, mogłaby sobie pewnie kupić jakąś kawalerkę. Czerwona flaga kolego. Druga czerwona, że nawet nie wiesz, jak wygląda mieszkanie z nią na dłuższą metę przed ślubem.
Bierz nogi za pas, bo jeszcze chwila i Cię w dziecko wrobi a wtedy umarł w butach
Duzo rozowych liczy na to, ze ustawi sie kosztem pracy meza, ze bedzie wiecej zarabial, ze ubierze ja, ze na wakacje wysle, kupi samocho, a w razie czego to po rozwodzie zabierze dzieci, majatek i alimenty.
Sporo lasek to wlasnie takie #!$%@?, ktore licza na to, ze ktos za nich zrobi im Beverly Hills. Co wiecej
już pozamiatane, jak rozpieścisz kobietę, to nawet z takiej miłej skromniutkiej, stworzysz potwora, który będzie wymagał życia na wysokiej poprzeczce. Nigdy nie udało mi się takiej sytuacji odkręcić, lepiej zmień egzemplarz na inny i niech ktoś inny się buja z problemem.