Wpis z mikrobloga

W Poznaniu na Starym Rynku mnie chyba nigdy cygan nie zaczepił. Jedynie panie od go-go, ale im można podziękować i się odczepią. We Wro na każdym kroku cygan, żul, perfumy.


@Saashaa: Cyganie są dowodem, że Wrocławski najlepszy. Czego miałby szukać tagi cygan na podrzędnym rynku? A we Wrocławiu bogactwo, ludzie, turyści to i za nimi Cyganie i menele żeby skapło złota.