Wpis z mikrobloga

@wiatrow ostatnio próbowałem wrócić, pograłem miesiąc i mi wystarczyło, już mi się chyba miłość do archeage skończyła, a kiedyś potrafiłem po 6h dziennie grać
@keltan: Solo gra bez gildii w archeage jest nic nie warta. Najlepsze momenty w tej grze miałem jak robiliśmy jakieś akcje z gildią. Niestety po nieudolnej walce trionu z botami i cheatearmi oraz wprowadzeniu p2w itemow (paczek z których miałeś drzewo z 30% szansą na walnięcie piorunem) wywaliłem tą grę. Teraz mają wprowadzić całkowicie nowy server bez możliwości transferu niczego z starych, bez większości p2w itemów w IS. Jak na razie
@wiatrow: No na Rangorze też grałem od pierwszych dni, zgadzam się, że bez Gildii nie warto grać, tylko że to jak w każdym mmo to co Cię potem trzyma to ludzie:) Tylko znowu się obawiam że wydam kolejne setki złotych bez których średnio ma sens rozpoczynanie zabawy:P Ja mam jakąś głupią manierę w tej grze, że kupuję po 5 gazeboo i potem siedzę tylko na tych farmach :D
@wiatrow: Ja również zamierzam wrócić i szukam ekipy do grania :)
Dwa lata temu po premierze Archeage, z randomów w grze stworzyliśmy mega zgraną paczkę. Wiele nocy spędziliśmy gadając o głupotach na tsie i pływając po morzach w poszukiwaniu paczek :D. Przy pierwszym podejściu pograliśmy jakieś 3,5 miesiąca(na Melisarze w niesławnych Dead Dogs), ale wtedy kontent gry był jeszcze mocno ubogi i zwyczajnie nam się znudziło. Rok temu przy premierze nowego