Wpis z mikrobloga

Trymhistoria: rozmnażanie dla dobra królestwa.

Jak wiemy w czasach monarchii dynastycznych ogromną wagę przywiązywano do posiadania legalnego potomstwa. Prokreacja rodu królewskiego była zatem sprawą publiczną, o której bezceremonialnie dyskutowano zarówno w wiejskiej chacie jak i w najwytworniejszym pałacu. Lud średniowieczny cechowała zadziwiająca doza sceptycyzmu, a to w połączonkj ze skłonnością do wiary we wszelkie tłuste pogłoski o rozwiązłości obyczajów dworskich rodziło niecodzienne konsekwencje. Gdy pod koniec XIII wieku leciwa wedle ówczesnych standardów dziedziczka Królestwa Sycylii, Konstancja, żona cesarza Henryka VI Staufa ogłosiła, że oczekuje dziedzica wielu nie dowierzając, zarzucało jej chęć osadzenia na tronie jakiegoś podstawionego dziecka, syna rzeźnika- jak powiadano. Gdy nadszedł czas rozwiązania, znana z twardego charakteru władczyni rozkazała rozbić na centralnym placu włoskiego miasteczka Iesu odkryty namiot. Nie tylko urodziła Fryderyka na oczach tłumu, ale i z satysfakcją demonstrowała pełne mleka piersi, ostateczny dowód płodności.

#trymhistoria #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne