Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wrzucam z anonimowego z oczywistych względów.
#problemypierwszegoswiata

TL:DR


Mam 32 lata, żona 28. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od sześciu lat.
Mieszkamy w Polsce, w mieście z TOP 5 pod względem populacji. Oboje zarabiamy podobnie, ciut powyżej średniej krajowej więc pod względem finansowym absolutnie nie mamy powodów do narzekania.
Mamy planowaną pięcioletnią córkę, i naprawdę – nienawidzę siebie za to co za chwilę napiszę, ale staram się zachować obiektywność – jest ona brzydka jak diabeł. Nie jest to jedynie moje zdanie, nie jedną noc spędziliśmy z żoną rozmawiając na ten temat, rodzina/przyjaciele z trudem wymawiają słowa „Cześć księżniczko” kiedy nas odwiedzają.
Oczywiście nikt z nam tego wprost nie powiedział, ale widać po mowie ciała co naprawdę myślą.
Oczywiście nigdy córeczce tego wprost nie powiedzieliśmy, dla nas zawsze jest i będzie najukochańszą Roszpunką, jednak w ramach postępującego procesu socjalizacji w końcu zauważy, że coś jest nie tak, że jest alienowana przez rówieśników.
Już teraz, w przedszkolu, dzieci nie chcą się z nią bawić, pytają panią przedszkolankę „dlaczego ona tak wygląda”…
Nie chcę nawet myśleć co będzie dalej, w podstawówce, w liceum…
Obiektywna ocena mnie i mojej żony to kolejno 5.5/10 i 6.5/10, z resztą córka jest na swój sposób do nas podobna – niestety, odziedziczyła nasze najgorsze cechy wyglądu zewnętrznego, których połączenie wygląda okropnie. Córka, mimo że jest całkowicie zdrowa (przeszła wszystkie standardowe i rozszerzone badania na choroby genetyczne, miała serie wizyt u ortodontów którzy zgodnie twierdzili, że z uzębieniem i kośćmi twarzy jest wszystko jak najbardziej w porządku jak na ten etap rozwoju) fizycznie wygląda jakby… do głowy przychodzi mi masa porównań ale nie jestem w stanie ich przelać na klawiaturę…
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, co wraz z żoną przechodzimy, kiedy córka nas pyta w której bluzeczce lepiej wygląda…
Mała jest idealna pod względem charakteru, bardzo kobieca, ugodowa, współczująca, nigdy nas nie okłamała, uwielbia zwierzęta, nie płacze z powodu „mama ja chce tą zabawkę”, podzieli się z kolegami ostatnią żelką z paczki, jak siedzę nad papierami do późna w nocy to sama z siebie zaoferuje zrobienie kanapki. Co prawda warstwa masła na kanapce jest grubsza niż kromka chleba, ale i tak żadna kanapka mi bardziej nie smakuje…
Picrel wzięty z internetu, serdecznie przepraszam tą panią za użycie jej zdjęcia w tym wątku, ale oddaje ono idealnie prognozę tego, jak nasza córeczka będzie wyglądać za te 20 lat…
Życie jest niesamowicie niesprawiedliwe…

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
źródło: comment_OZxCv82G50HPfp1hqcPw8Yo8AFepsJVN.jpg
  • 91
Człowieku to tylko dziecko. Wszystko może się zmienic i moze byc piekna. Zreszta piekno to rzecz wzgledna, kazdy ma inny gust. Wazne zeby cora byla soba i czula sie piekna wewnatrz. Macie ja dowartosciowywac i mowic, ze jest sliczna! Wtedy taka bedzie, bo tak sie bedzie czuc.
@AnonimoweMirkoWyznania @jarekxz A dziewczyna ze zdjęcia jest z #czestochowa i o dziwo wcale nie narzeka na brak adoratorow. Przyjaźni się z dosyć ładnymi dziewczynami (rzeklbym że takie 8/10) i nie wiem czy ma kompleksy z powodu swojej urody. Pochodzi z dosyć zamożnej rodziny więc może dlatego. Jak się nie mylę rodzice stomatolodzy z jedną z najdroższych klinik w województwie śląskim.
Więc nie martw się o swoją córkę "każda zmora znajdzie swego amatira"
@AnonimoweMirkoWyznania skoro macie kasę to weźcie nauczyciela do domu i niech nie chodzi do podstawówki. Zacznijcie oszczędzać i jak będzie miała te 14-16 lat to operacja plastyczna, malowanie itp i do liceum/na studia pójdzie jako fajna laska ;)
@AnonimoweMirkoWyznania jesli to troll to fajny :) jesli nie to #!$%@? ze tak myslicie powinnoscie oboje psychologa odwiedzic. Z moich obserwacji wynika ze osoby brzydkie ale o fajnej osobowosci maja fajne zycie kazdy ich lubi. .. Ropisywac sie nie bede bo to oczywiste dosc.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Byłem mega ładnym dzieckiem do końca podstawówki (cechy dziadka ze strony matki). Przebieranie w wybrankach, beka w tamtym czasie z miłości licznych fanek - telefony na domowy tel z wyznaniami(lata 90), podrzucane liściki, a nawet propozycje od starszych dziewcząt na wspólne życie:). Potem zacząłem upodabniać się do mojego ojca - typowy polak z filmu testo o polakach:). Także nie łam się - może mieć
jak nasza córeczka będzie wyglądać za te 20 lat…


@AnonimoweMirkoWyznania: A co ty jesteś Nostradamus?

Moim zdaniem za bardzo skupiasz się na wyglądzie zewnętrznym swojej córki bo jak sam napisałeś ma świetny charakter, jest pomocna, życzliwa.

Na zewnątrz może być i brzydka, ważne że wnętrze ma piękne.
@AnonimoweMirkoWyznania: tak to już jest możesz być brzydkim facetem z kasą i kupić sobie piękną żonę ale loterii genetycznej nie wygrasz w następnym pokoleniu. popatrz na córkę willisa - niestety cały ojciec, może się ładniejszych wnuków doczekasz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pieprzysz jak potłuczony.... Wygląd nie jest najważniejszy, tylko aby była zdrowa i szczęśliwa. Nie wszyscy mogą by piękni, bo byśmy byli wszyscy nijacy... Sam jestem poniżej średniej względem urody i mam to głęboko w dupie :) #!$%@? że mogła się urodzić bez ręki czy z zespołem Downa, najgorsze że nie ma idealnej buźki...