Wpis z mikrobloga

@Firenz: jesli uzywasz komputera do renderowania czy obrobki grafiki/video to zakladam ze nie kupowal bys 6700k wiec absolutnir nic nie tracisz a wrecz zyskujesz, bo wydajnosc najmocniejszego amd zen w grach bedzie na poziomie 6600
jesli uzywasz komputera do renderowania czy obrobki grafiki/video to zakladam ze nie kupowal bys 6700k wiec absolutnir nic nie tracisz a wrecz zyskujesz, bo wydajnosc najmocniejszego amd zen w grach bedzie na poziomie 6600


@dob3k: nie renderuję, nie gram w nic wymagającego, głównymi programami są firefox, thunderbird, spotify, ts, putty i zdalny pulpit windowsowy. A gram głównie w overwatcha i czasami odpalę gta 5, ale jeszcze żadna gra mi nie pociągnęła
@Firenz: Bo gry nie wykorzystują "wincej rdzeniuf i wontkuf" najprosciej mowiac. Dlatego najmocniejszy zen sr7 od amd jest wydajnosciowo na poziomie i5 6600 bez podkrecenia. Poza grami typowo pod amd zrobionymi ktore wlasnie wykorzystuja wiele watkow jak Ashes wlasnie pokazywane na kazdej prezentacji jakiegokolwiek produktu amd.
6700k czy nawet 4790k robia z nich miazge w grach. Dlatego amd siedzi cicho w tym temacie. Dodatkowo 6700k kosztuje 300 dolanow a najmocniejszy zen
Przecież wczoraj AMD pokazało na żywo czym jest Zen.
IPC na poziomie Broadwell-E, a nawet wyższe. Taktowania 3,4 GHz+ i przy identycznych osiągach pobór prądu o 1/3 niższy od Intela. Już nie wspominając o opcji automatycznego podkręcania się zależnego od temperatury.
Wyciąganie teorii, że najmocniejszy Zen jest na poziomie i5 6600 jest co najmniej bardzo pochopne i przedwczesne.
Chyba, że chodzi o gry, które nie używają wszystkich wątków, ale wtedy i3 >