Wpis z mikrobloga

Dzień 7.

Udało się. Jest tydzień.

Huśtawka nastrojów się utrzymuje, niestety nie jest tak, że z dnia na dzień jest coraz lepiej. Podświadomość płata mi różne figle, organizm także na chwilę odpuszcza, żeby w najmniej oczekiwanym momencie uderzyć ze zdwojoną siłą.

Mam już umówiony termin do lekarza, wybieram się też na najbliższe spotkanie aa. Nie ma wyjścia, rozumiem, że bez tego na dłuższą metę nie dam rady.

Oby ten dzień był spokojny.

Godzina 10:08. Trzeźwy.

#alkoholizm
#wycinkimenela
  • 34