Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #zdrada
Jestem słaby w podrywaniu i flirtowaniu. Często jak ktoś skomplementuje moją dziewczynę albo zastosuje jakiś podryw to cały dzień chodzi zadowolona i w skowronkach. Jest straszną atencjuszką i jest trochę niedowartosciowana na tym punkcie.
A jak ja powiem jej coś miłego, że np. ślicznie wygląda to odpowiada "oj przestań, nie prawda, zawsze tak wyglądam, zawsze tak mówisz, przecież przytyłam, patrz na ten tłuszcz (i pokazuje mi) itp." no to mi się wszystkiego odechciewa człowiekowi.
Zamiast uśmiechnąć się i docenić to utwierdza mnie tylko w tym, że moje zdanie na temat jej wyglądu nie liczy się dla niej w ogóle, a zdanie obcych osób już tak. A przecież bardzo mi się podoba i jest dla mnie atrakcyjna.
Doszło nawet do tego, że miała internetowy romans z kolegą z pracy. Typ na początku pisał jej jakieś banaly, że jest piękna itp a ona na to poleciała. Skończyło się na tym, że przez dwa tygodnie wymieniala z nim pikantne seks wiadomości (pisała z nim nawet jak leżałem obok, szanujemy swoją prywatność i nie sprawdzamy sobie telefonów) i pewnie by się na tym nie skończyło gdybym się nie dowiedział.
Nawet razem poszli na imprezę w klubie (oczywiście nie byłem zaproszony "bo Ty nie lubisz moich znajomych, będą tylko ludzie z pracy".)
No trudno, żebym lubił jej znajomych jak po pierwsze prawie wszyscy to mężczyźni, a po drugie 90% z nich się do niej dostawia (pozostałe 10% jest gejami), gdyż jest wyjątkowo atrakcyjna i ubiera się "wyzywająco", po trzecie jej się to podoba bo może liczyć na różne profity od tych stulejarzy np. podwozenie do pracy.
Impreza skończyła się tym, że o godzinie 3 przestała odbierać moje telefony, odezwała się dopiero o 8 rano, naćpała się z nim w klubie a potem przenieśli się dalej ćpać do hotelu. Twierdziła, że nic między nimi nie zaszło.
Oczywiście zerwalem z nią po tym wydarzeniu.

Cała ta sytuacja bardzo na mnie wpłynęła, nie umiem się kompletnie pozbierać, najbardziej ucierpiała moja pewność siebie i poczucie, że nie jestem prawdziwym mężczyzną.
Chce do mnie wrócić, ale nie umiem jej wybaczyć i znowu zaufać. Nie wiem co już mam robić...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 20
WykopowaKrowa: "naćpała się z nim w klubie a potem przenieśli się dalej ćpać do hotelu. Twierdziła, że nic między nimi nie zaszło. "

murku skad znasz moje przygody sprzed kilku dni ? :D moja też mowiła, że nic nie zaszło, a kurcze potem się okazało że dała mu dupy

Zaakceptował: Asterling
OP: @PoczepanyOgur chciałbym, żeby to była zarzutka...

@pikus88 mało tego, tydzień wcześniej (jak pisała z tym gościem już tydzień) lezelismy obok siebie dla żartów zapytałem z kim tam tyle pisze, ona mówi, że z kolegą. To dla żartów chciałem jej zajrzeć w telefon, strasznie dziwnie zareagowała to mówię wtf i chciałem jej ten telefon wyrwać. Oczywiście awantura straszna, już wtedy powinna mi się zapalić czerwona lampka, ale olałem...

@Koliber86 nie

@