Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie właśnie w prywatnej przychodni, a jak tu nie wparuje różowy z koleżanką, co ona nie może oddychać na tym smogu, że ona umiera, że ona żąda zwolnienia. Jaką to ona nie jest ważną dziennikarką (pierwsze ją widzę na oczy), ona się domaga i już. Już podobno z prawnikiem się kontaktowała i o jakieś zadośćuczynienie ma się sądowac (ciekawe z kim)

Ogólnie kisne tu strasznie z #logikarozowychpaskow Napisałbym coś więcej ale ledwo trzymam telefon ze śmiechu.

#smog #warszawa
  • 3