Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Sprawa jest dziwna.
Rok temu rozstałem się z różowym, a raczej to ona rozstała się ze mną.
Teraz po roku rozstała się ze swoim nowym niebieskim i można powiedzieć, że zaistniała możliwość powrotu do siebie. Jest tylko jedno ALE.
I to takie duże ALE. Oficjalnie powiedziała mi, że prawdopodobnie
(boi się testu) jest z nim w ciąży, ale nie chciała mieć z nim dziecka(on nie wie). #logikarozowychpaskow i nie wie co ma zrobić. U mnie w głowie tysiąc myśli na minutę.
Następnego dnia zabrałem ją do kina na jakikolwiek film. W ten dzień puszczali "Po prostu przyjaźń". I co!? Końcowe sceny, kościół, Piotr Fronczewski na przykładzie Józefa opowiada grupie młodzieży kim tak naprawdę jest ojciec. Wychodzi na to, że nie jest nim ten kto spłodził, tylko ten który wychował.
Moja psychika została rozjechana do tego stopnia, że nie mam odwagi do niej zadzwonić, żeby z nią pogadać, powiedzieć jej tego co chcę jej powiedzieć, bo decyzję już podjąłem.

Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat. Byliście w takiej sytuacji? Jakbyście się zachowali?
Pozdrawiam Was. Cześć!

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 86
lala: Łatwo na pewno ci nie będzie, bo bycie tatą i to nie dla swojego dziecka to spore wyzwanie. Nawet w kwestiach technicznych, pomocy itd. dla swojej wybranki, ale tak naprawdę, to jesli czujesz, że chcesz spróbować, to próbuj. Jesli nie spróbujesz, zawsze będziesz się bić z myślami jak by to było wam razem i ty w takiej roli. Różne są koleje losu i bez sensu podejmować decyzje pytając ludzi w
tobylamja: Kiedyś ktoś mi powiedział, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi aczkolwiek są rożni ludzie i rożne sytuacje.
Nie pomyślałeś o tym, że jesteś w pewien sposób alternatywą... ? Chce do Ciebie wrócić..dlaczego?
Dla kobiety ważnym aspektem w życiu jej dziecka jest to by miało ojca...
Kobiety to podstępne żmije.. co prawda nie każda ale ...
To jest tak jakby najgorszy scenariusz z możliwych.
Nigdy nie poznasz
@AnonimoweMirkoWyznania: Uczucie uczuciem, ale ja bym nie dał rady takiej opcji #!$%@?ć. No rozstała się z Tobą a teraz wraca do Ciebie z brzuchem? Z dzieckiem faceta dla którego prawdopodobnie Cię zostawiła? Taty dla niego szuka? #!$%@?, choćbym nie wiem jak chciał z kimś być to rozsądek mimo wszystko wziął by górę.

I jakbyś się czuł, kiedy on przyjeżdza w weekend spotkać sie z dzieckiem, kiedy Ty spędzasz czas ze swoją
RzeczywistyWładca: Ja na Twoim miejscu bym się nie spieszyl z zastepowaniem tatusia...bylem w podobnej sytuacji. I wiesz co probowalem byc ojcem najlepszym jak potrafilem a w zamian po dwóch latach ona mi mówi : anon wracam do taty Mireczka bo dziecko powinno być z obojgiem rodziców a to on jest tatusiem i się zmienil i sie stara
I nara.heh. niech mu lepiej powie i zobacz najpierw co się będzie dzialo między