Wpis z mikrobloga

@Stanley666: @rzezol: W zeszłym roku chyba na Świdnickiej byliśmy w jakiejś włoskiej restauracyjce gdzie nie sprzedawali żadnego alko, a na pytanie o wino kelnerka powiedziała że można przynieść własne (z czego skorzystaliśmy i dostaliśmy nawet lampki). Niestety nie pamiętam już teraz gdzie to było dokładnie.