Wpis z mikrobloga

Budzisz się rano po imprezie z najgorszym kacem w życiu. Rozglądasz się a wokół widzisz skały przykryte perskimi dywanami, skrzynki z prowiantem i karabiny ustawione w wigwamy. Jakiś gość w turbanie właśnie kończy modlitwę w kierunku oślepiająco jasnego wylotu jaskini, podchodzi i wita się słowami:

Salam alejkum, Mirek. Nazywam się Azzām al-Amrīki, wczoraj byłeś tak schlany że matka wysłała cię do Afganistanu żebyś nauczył się żyć bez alkoholu. Za dwadzieścia minut będą wołać na śniadanie, lepiej się umyj.

Co robisz? #pytanie
  • 29
@whoa-mala: Po wyjściu z łazienki smutni panowie oświadczają ci, że jesteś aresztowana. Zakładają ci kajdanki i do czarnego Hamera. Kiedy zmierzacie w kierunku aresztu w wasz samochód uderza śmieciarka z której wysiada trzech Czeczenów z karabinami. Jeden z nich otwiera ogień do kierowcy, a pozostali krzyczą żebyś wsiadała do szoferki. Co robisz?
@whoa-mala: Przez okno widzisz dziadka w koszuli nocnej pociągającego z kubka stojącego na stole. Zauważa on twoje odbicie w lustrze nad kominkiem, podchodzi do drzwi i szerokim gestem zaprasza żeby do niego dołączyć. Nad jego posiwiałą głową zauważasz gąsiorek i fragmenty aparatury do destylacji wody ognistej. Co robisz?
@whoa-mala: Pan dziadek polewa lekko jeszcze ciepławego trunku i rozpoczyna opowieść o młodości spędzonej na Syberii gdzie został wywieziony w wieku 6 lat wraz z ojcem PPSowcem. Około północy i szóstej kolejki proponuje przygotowanie kaszy z omastą w ramach odciążania wątroby. Co odpowiadasz?