Wpis z mikrobloga

@kaeres: Codzienne picie alkoholu to prosta droga do alkoholizmu - chociażby z tego powodu, że organizm przyzwyczaja się do jego codziennej dawki, a z czasem będzie potrzebował go codziennie coraz więcej i więcej (jak przy każdym regularnie przyjmowanym, uzależniającym produkcie). Poczytaj na ten temat.
@DannyD: Osoby uzależnione od kawy piją ich kilka dziennie, więcej niż potrzebuje normalny człowiek. Ponadto w tym przypadku przejawia się to przez picie coraz mocniejszych kaw. Pzenosząc to na przykład alkoholu po jakimś czasie OP przestaną wystrczyć piwka i przerzuci się na codzienny kieliszek czegoś mocniejszego. Albo 5 piw dziennie które w końcu zaczną przeszkadzać w normalnych funkcjonowaniu (kiedy np. trzeba pojechać gdzieś samochodem).

No i oczywiście kofeina nie jest tak
@wjtk123: twoje też nie za bardzo, wrzuciłeś wszystkich do jednego worka a wszystko zależy od człowieka jeden będzie pić piwko 2 dziennie by się zrelaksować drugi zacznie pić bez opamietania
@DannyD: No to ci tłumaczę, że zaczyna się dwóch piwek dziennie dla relaksu. Za kilka-kilkanaście lat dawka alkoholu w dwóch piwkach przestanie takiej osobie wystarczać, bo organizm się do niej przyzwyczai i wtedy będą to 4 piwka dziennie, potem 6, a potem kilka kielichów wódy dziennie. Tak jest z wszystkim co uzależnia - kawą, cukrem, kokainą, adrenaliną. Są na ten temat dziesiątki opracowań, w tym ogólnie dostępnych w sieci i naprawdę
@kaeres: Raczej "picie ryzykowne", ale czy już uzależnienie to ciężko powiedzieć. reszta ma racje, że takie piwo dziennie może prowadzić do alkoholizmu. Najlepiej niech sobie zrobi test kontroli tzn. przez miesiąc może wypić piwo dziennie ale nie więcej. Jak się chociaż raz upije to znaczy, że jest źle. Alkoholik robiąc sobie ten test po kilku dniach jest #!$%@?.
a czy nie powinien zrobić przerwy dopiero wtedy gdy przekroczy swoje początkową dawkę? bo jeśli cały czas utrzymuje się przy 1-2 to po co robić przerwę?