Aktywne Wpisy
meemphis11 +5
#famemma
Macie kartę fame bo widzę, że tu niektórym na globus pada, że czekają na stream pornograficznego zwyrola xD
Macie kartę fame bo widzę, że tu niektórym na globus pada, że czekają na stream pornograficznego zwyrola xD
bluzgajacy +33
#ukraina Było o co walczyć - "Były żołnierz z Buriacji, który podczas ruskiej inwazji na Ukrainę stracił wzrok i obie ręce, otrzymał w ramach swego poświęcenia, głośnik Bluetooth. "
Hej Mireczki pytanie nie dotyczy stricte narkotyków, a raczej ich mniej szkodliwych substytutów.
Znacie te uczucie osłabienia, bawiąc się zupełnie na trzeźwo lub pod wpływem samego alkoholu, dopadające człowieka w środku zajebistej imprezy i zniechęcające do dalszej zabawy? Mądry i błyskotliwy człowiek w tym momencie wciągnąłby coś nie będącego bynajmniej tabaką. Ja nie jestem ani mądry ani błyskotliwy, więc co mi pozostaje? Energetyki z wódką robią meksyk w portfelu niestety o mojej głowie zapominając. Odpoczynek wywołuje we mnie jeszcze większą frustrację i zmęczenie. Co mam robić?
Słyszałem, że koksy często łączą wódę z shotami przedtreningowymi i nieźle cisną na parkiecie xd Próbował ktoś?
Słyszałem również o wciąganiu jakiegoś #!$%@? sproszkowanego kakao na rejwach zachodniej Europy xd Prawda to?
Reasumując - jak ma się prawo zachowania energii do abstynencji narkotykowej, zapraszam do dyskusji.
EDIT: Przypomniałem sobie jeszcze o czymś takim jak kofeina w tabletkach - poleca się?
Ja tam strzelam sobie zieloną kawę w środku imprezy i w połączeniu z podniesionym ciśnieniem (od alkoholu) trzyma mnie do godzin porannych 6-9 rano :)
Komentarz usunięty przez autora