Wpis z mikrobloga

Uwielbiam totalnie poryte rozmowy z moim synem lvl 3 i jego pokrętną logikę. :D Dzisiaj mówię mu, że jest schabikiem mamusi i że go wsadzę do pieca i upiekę (tak, wiem, jestem psychopatką :P):
- Ale ja jestem żurkiem! (XD)
- No to wsadzę cię do gara i ugotuje!
- Ale ja mam oczy. Nie możesz zjeść żurka z oczami!

Good point... O.O

:D

#dzieci #rozmowa
  • 39
  • Odpowiedz
  • 26
@nocnica
dziesięć lat pozniej
scena bolu i rozpaczy
pokoj, zgaszone swiatlo i tylko mala lampka nocna lekko oswietla jakis dziwny twor
to syn @nocnica siedzacy na lozku
caly okryty koldra, ktora lekko drży mimo ze w domu jest cieplo i przytulnie
ale nie jest tak w jego wnętrzu
jesli podejsc blizej da sie uslyszec cichutkie "nie, nie, nie jestem schabikiem nie jestem"
kazde slowo przerywane jest dramatyczna proba zaczerpniecia oddechu
i znow
  • Odpowiedz
@nocnica: Dla mnie jako kolesia totalnie wyprutego z instynktów rodzicielskich nie ma w tym nic zabawnego ani ciekawego, ale widzę, że jesteś strasznie zakochana w synu, więc propsuję i daję plusa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nocnica:

Dzisiaj mówię mu, że jest schabikiem mamusi i że go wsadzę do pieca i upiekę (tak, wiem, jestem psychopatką :P):

- Ale ja jestem żurkiem! (XD)

- No to wsadzę cię do gara i ugotuje!


zabawa zabawą, ale jak dziecko w przedszkolu powie że chcesz go wsadzić do pieca to może być inba

  • Odpowiedz