Wpis z mikrobloga

Analogicznie, gdy obciążenie spada, pracodawcy są skłonni zatrudnić więcej osób, przez co cena rynkowa (czyli poziom płac w danej branży/państwie) rośnie.


@ration: Czy są na to jakieś dowody?
@FlasH

"Czy są na to jakieś dowody? "


Oczywiście, dowody są dwa:

Dowód teoretyczny wynika wprost z prawa popytu i podaży: im mniejsza cena usługi (pracy), tym więcej chętnych do kupna (zatrudnienia pracowników).

Dowód praktyczny to wspomniana meta-analiza badająca ponad 50 różnych prac w zakresie wpływu klinu podatkowego na płace netto i brutto.

@Banderoza

"co to jest?"


Wykres popytu na pracowników i podaży pracowników, w stawkach godzinowych i ilości godzin.
dodatkowa podwyżka podatków o 1% prowadzi do zmniejszenia wynagrodzeń o ok. 70% w krajach nie-skandynawskich i nawet do 90% w krajach skandynawskich.


@ration: ale tu to poleciałeś. Jak to jest możliwe?
Wzrost vat o 1% spowodował spadek mojego wynagrodzenia o 70%?
@Sarza01

"Jak to jest możliwe?"


Skrót myślowy: chodzi oczywiście o 70% tego wzrostu, czyli, tak jak napisałem w kolejnym przykładzie: "z dodatkowych 100zł podatku, w długim horyzoncie czasowym, 70zł zapłaci pracownik, a 30zł pracodawca."

Tak na marginesie: piszesz o VAT, a chodzi o koszty zatrudnienia, tj. PIT, ZUS, etc.
@rrdzony: ale hydraulikowi płacimy 100 bo ma taka cenę, jakby miał 120 to by pewnie tyle dostał gdyby klient musiał mieć zrobiona usługę, lewusy to takie trochę plaskoziemcy jesli chodzi o #!$%@? argumentami z dupy
a tak odwrócę, jak wyobrażasz sobie likwidacje ZUS i dalszą wypłatę emerytur?


@abdullahibnalibali: Jasne ze nie da sie tego zrobic z dnia na dzien. To musialby byc program powolnych kroczkow rozlozony na lata, jezeli nie na dekady, gdzie powoli zmienialibysmy stosunek wirtualnych zapisow w ZUS do faktycznych pieniedzy, zmieniajac je np o 1 pp lub kilka pp w ciagu roku (co samo w sobie wymuszaloby dyscypline budzetowa), az do momentu gdy