Wpis z mikrobloga

@HcRulezzz: no ale tak na serio. Zobacz - anonimowość w sieci potrzebna jest tylko przy komentowaniu i przy publicystyce w niektótych krajach. Jeśli chodzi o komentowanie, to ja się opowiadam przeciwko anonimowości. Jakoś wszędzie tam, gdzie tej anonimowości nie ma wśród komentujących, jest o wiele kulturalniej. Co do publicystyki - ludzie z krajów typu Chiny i tak zawsze sobie poradzą.
  • Odpowiedz
@ZwirekBentonitowy: Polska to specyficzny kraj, wbrew temu co nam się powszechnie wydaje, bliżej nam do dzikusów z Rosji niż do oświeconego Zachodu. Niemniej, statystycznie, jak ktoś ma się podpisać nazwiskiem, to już nie jest taki chętny do jechania po "jaglaku" (myślę, że dobry, świeży przykład).
  • Odpowiedz
@HcRulezzz: jak czytasz gazety czy oglądasz doniesienia reuters czy czegoś takiego, to stoją za tym prawdziwi ludzie. Dla mnie anonimowość informacji to nie wiarygodność, ale brak odpowiedzialności za słowa.
  • Odpowiedz
@noitakto: A kto do tej odpowiedzialnosci pociaga? Jesli akredytacje dziennikarska laczysz z dowodem osobistym, panem twojego losu zostaje panstwo, bo oni reprezentuja prawo i LEGALNIE moga Cie udupic.
Ale nie chodzi tylko o polityke, spiski i kapital. Chdzi o to, z zanikiem anonimowosci internet zamienia sie w kolorowy magazyn z obrazkami i filmikami. Zatracil funkcje laczenia\wymiany ideii, ludzi i informacji, a stal sie jednym z mediow, wszytko na necie jest dzis
  • Odpowiedz
@noitakto: a do gazety i rojtersa pisze sie pod wytyczne panujacego dyskursu polityczno-spolecznego. Zapewniam Cie, nic tam nie trafia przypadkiem. Za duze pieniadze i wladza. Mediami wygrywa sie dzis wojny.
  • Odpowiedz
@HcRulezzz: te rzeczy o miodzie i Meksyku - nadal możesz to wszystko znaleźć. To nie ma nic wspólnego z anonimowością (poza narkotykami, ale tu anonimowość można przecież łatwo sibie zapewnić). Żeby posłuchać japońskiego techno minimal (hmmm, ciekawe) to przecież chyba nie trzeba się ukrywać za firanką. Jeśli chodzi o to, że internet zamienia się w "gazetkę", to dzieje się to już od dawna i nie ma nic wspólnego z brakiem anonimowości.
  • Odpowiedz