Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#misiewicze #polityka #bekazpisu
Słuchajcie pisze z anonimowego bo jestem tutaj znana i nie chciałabym tutaj sobie narobić kłopotów. Będzie o Misiewiczach, czyli o osobach które objęły sporo stanowisk po zmianie ekipy rządzącej pod koniec 2015 roku. To nie zarzutka.

Z listy http://misiewicze.pl/ znam osobiście 5 osób, długoletnia znajomość, mnóstwo razem butelek wina się wypiło, a znamy się od czasów licealnych. Posadkę dziewczyny dostały przez znajomość jednej dziewczyny w ministerstwie i tak przez "polecenie" te 5 babek obsadziło różne stanowiska - członkinie rad nadzorczych, jedna dyrektorka. Wszystkie mają wykształcenie na poziomie drugiego stopnia (magister) więc spełniają ten warunek, ale kierunkowo całkowicie nie związane z obszarem działania przedsiębiorstwa w którego radzie pracują. I tak:
-> dziewczyna po socjologii siedzi w radzie nadzorczej przedsiębiorstwa związanego z medycyną
-> dziewczyna po politologii ... stanowisko dyrektorskie, coś z przemysłem rolniczym
-> trzy pozostałe po administracji w przedsiębiorstwie o tematyce ubezpieczeń (tutaj jakiś związek można zobaczyć), również rada nadzorcza.

Ich wybór na te stanowiska był oczywiście przeprowadzony w drodze konkursu, ale tak się składa że tylko one o konkursie wiedziały. A że podstawowe warunki spełniały (wyższe wykształcenie) to nie mogły te kandydatury zostać odrzucone. Często mówią wprost że

No.... to za te zdefraudowane pieniążki z polityki sobie pojedziemy z mężem na porządne wakacje wreszcie

Wielokrotnie przyznawały że nic tam nie robią, tylko przychodzą, podpisują listę kilka razy w miesiącu, nawet często nie wiedzą (lub nie rozumieją) w jakiej sprawie są te spotkania tam.

Sama nie wiem co o tym sądzić, więc pozostawiam to Wam.
#truestory

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
  • 8