Wpis z mikrobloga

@yourgrandma: Fakty sa taki ze Legia grala w LM jako pierwszy Polski klub od praktycznie dwudziestu lat.
I to juz jest historia.
Z tej historii jestem dumny - to sa fakty. Remis z Realem 3:3, wygrana ze sportingiem...A to ze twoja zazdrosc nie pozwala ci trzezwo i racjonalnie patrzec na fakty swiadczy tylko o tobie.

Jasne, Legia nie jest klubem z nieskazitelna przeszloscia, ale ktory Polski klub taka ma?!
Krytykujesz a
@ParuwkaWiepszowa
@yourgrandma urodzilam sie w '88, Legii kibicuje od kilku lat, nie mam nic wspolnego z komunistycznymi wladzami klubu. Sport jest biznesem, nie intetesuje mnie czy trzy pokolenia temu to byl klub nieskazitelny czy ze skaza. Ale z tego co znam historie a znam ja dobrze to wiem, ze na pewnym etapie historii Polski jesli nie byles z wladza to nie miales nic, juz wtedy liczyl sie dostep do kasy. No a
Sport jest biznesem, nie intetesuje mnie czy trzy pokolenia temu to byl klub nieskazitelny czy ze skaza.


@kawazrana: no może Ciebie nie interesuje, ale skoro kibice Legii uważają się za tak ogromnych patriotów to powinni szanować Polonię, która w przeciwieństwie do Legii istniała w czasie Powstania Warszawskiego i to jej ludzie, piłkarze, prezesi dowodzili i ginęli w walkach o wolną Polskę.

No a nawet jesli skarbem Polonii jest ten honor i
@kawazrana:

No a nawet jesli skarbem Polonii jest ten honor i ciezka, uczciwa praca to co stoi na przeszkodzie by przez te 30 lat stac sie takim klubem, jakim jest Legia?


Np. Władzę Warszawy które utrudniają Polonii budowę nowego stadionu, władze Warszawy które mimo tego że Polonia sama chce postawić stadion za pieniądze od inwestora cały czas nie wydają pozwolenia na budowe. Władze Warszawy które biorą od Polonii gigantyczne pieniądze za
@Adams_GA alez ja szanuje Polonie i kazdy inny klub. To ze "presja" nakazuje mi nienawidziec Lecha czy Widzewa nie znaczy, ze bede sie napierdzielac z kibicami, czy bluzgac na ich zawodnikow. Szanuje wklad w historie, jak rowniez klase sportowa aktualnie. Denerwuje mnie za to jazda na Legie dla zasady, bo "hyhyhy bk z Legii".

A na mecze chodze od kilku lat, bo wtedy mnie kumpel na jeden jakis tam spokojniutki wyciagnal i
@ParuwkaWiepszowa chcialabym zauwazyc, ze nie dalo sie chodzic na mecze zanim sie urodzilo, wiec kazdy kiedys po prostu zaczal. Rozumiem ze niektorzy jeszcze za plemnika z ojcem na stadionie bywali, ale no niekazdy mial taka mozliwosc. I nie nazwalabym sie kibicem sukcesu, przez ten czas bywalo roznie. Zreszta pewnie przez wiernych w ogole bym byla nazwana turystka, bo nawet jak graja w miescie nie jestem na kazdym, ani nie wspieram klubu zakupem