Wpis z mikrobloga

#programowanie

Nie ma nic gorszego od kodzenia parserów mających rozczytywać rzeczy potencjalnie wpisywane przez człowieka (bo jak sam sobie przemycam coś przez stringi to zawsze będzie w wygodnej do parsowania formie). W dodatku kiedy ten tekst może być w kilku możliwych formatach, więc tworzy się horrendalna ściana ifów i sprawdzania każdego #!$%@? warunku osobno. Co gorsza najmniejszy błąd - komuś się #!$%@? spacja postawi i całe parsowanie się #!$%@? na pysk (,)

A jakby tego było mało na tym ma bazować wyliczanie dosyć istotnych rzeczy, więc jeden mały błąd ludzki na którymś z poziomów przepychania tej informacji i wszystko wybuchnie. Z jednej strony nie moja wina wtedy, bo format jest podany - ale z drugiej #!$%@? robić coś, co jest właściwie totalnie nieodporne na jakiekolwiek drobne wyjątki.
  • 16
@Khaine: Przynajmniej w C na mikrokontrolery robi to się tak, że zbiera się kolejne znaki do bufora a analiza robiona jest jak nastąpi znak 13. W strukturze trzymasz stringi do rozpoznania i do nich przypisujesz kolejne funkcje.
Link
@Khaine: Da się do tego napisać jakąś sensowną gramatykę? Bo może czas użyć po prostu generatora parserów. Nie wiem, jaki jest odpowiednik pary lex/yacc dla mniej pryszczerskich języków programowania;)
Nie ma nic gorszego od kodzenia parserów mających rozczytywać rzeczy potencjalnie wpisywane przez człowieka


@Khaine: jest.

Poprawianie położenia 1 labelki przez 2 miesiące mając na karku 3 członków zarządu (każdy z inną "wizją") pod kilka wersji IE równocześnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)