Wpis z mikrobloga

@zaguus: zależy jak skomplikowana sprawa, czy sprawczyni będzie chciała dobrowolnie poddać się karze, etc. Kilka miesięcy minimum tak myślę
  • Odpowiedz
@zaguus: Musi być dowód (świadkowie nie biorący udział w zdarzeniu wystarczą) lub przyznanie się tej dziewczyny.
Miałem taką sytuację, że pieprznął we mnie pijany lekarz, uciekł, ale jego rejestracja została na drodze. OC miałem od razu wypłacone z UFG u mojego ubezpieczyciela, a sprawa państwo VS lekarz ciągnęła się swoim torem.

Jak nie ma dowodu, świadków ani przyznania do winy to lipa niestety. Mam nadzieję, że zadzwoniłeś chociaż na policję od
  • Odpowiedz
@zaguus: jak dziewczynę odnajdziesz i dostarczysz informację na komendę to zweryfikują to b. szybko i będą Cię całowali po rękach ;) Zakładam, że ma jakieś ślady na swoim samochodzie. Wiesz, mogła spanikować, mogła być pod wpływem, spróbować warto (a nawet trzeba), może się nawet przyzna.
  • Odpowiedz