@Gildead Np. Kiedyś do jakichś dalekich wujków, których widziałam raz na 5 lat, ale mamełe kazała złożyć życzenia urodzinowe xD A teraz tak mam jak dzwonię do kogoś z kim nie lubię rozmawiać, ale muszę odbębnić, np. do dziekanatu
@Siaa: Witaj w klubie. Wolę maila napisać, albo jeśli jest możliwość pojechać i załatwić coś osobiscie niż rozmawiac przez tel :/ Praca w telemarketingu to byłoby dla mnie piekło.
@Siaa: Kiedyś też tak miałem. No ale praca mnie trochę zmieniła, bo obsługuję klientów i dziennie odbieram i wykonuję mnóstwo telefonów. Teraz mogę Ci zadzwonić do każdego ;P
@Siaa: jak byłem w liceum to moje telefony do potencjalnej dziewczyny miały wcześniej rozpisane kilkanascie strategii, wątków, jakieś kawały, sposoby na przerwanie chwili milczenia, newsy o znajomych, odhaczone to o czym mówiłem poprzedniego dnia. A i tak wszystko na nic
@Siaa: Też miałem podobnie kiedyś - po prostu pamiętaj, że tak naprawdę to każdy ma cię w dupie, a jak zrobisz coś głupiego, to po 2 dniach zapomną. Takie myślenie pomaga :D
@Siaa: daj spokój, ja mam podwójnego stresa a nawet potrójnego, bo musze dzwonić i rozmawiać po angielsku z gościem ze szkocji. U dostawcy jest taki jeden ziomek który ma tak cięzki akcent, że nawet angole nie lubią z nim gadać bo musza prosić o powtórzenie każdego zdania xD
#heheszki #humorobrazkowy #logikarozowychpaskow
Komentarz usunięty przez autora
A teraz tak mam jak dzwonię do kogoś z kim nie lubię rozmawiać, ale muszę odbębnić, np. do dziekanatu
No ale praca mnie trochę zmieniła, bo obsługuję klientów i dziennie odbieram i wykonuję mnóstwo telefonów.
Teraz mogę Ci zadzwonić do każdego ;P