Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak kolega brata dla żartu przystawił mocny magnes do środka ekranu, no i pozostały żółte plamy. A pod koniec użytkowania, kolory żółciały wiec uderzałem pięścią od góry w obudowę i po tym wracały no normy.


@Berkel_88: trzeba było drugim magnesem usunąć te plamy. Najlepiej elektromagnesem ale zwykłym też się dało. Kolistymi ruchami "ściągnąć" je nieco i ewentualnie włączyć i wyłączyć kilkukrotnie monitor z prądu :)
@ninetyeight: Miałem. Najpierw po paru latach coś w nim zepsuło, ale naprawiono jeszcze w ramach gwarancji, była jakaś wadliwa seria.. Później widowiskowo eksplodował podczas korzystania w kłębach białego dymu. Kondensator poszedł.. Potem z 8-9 lat gnił w garażu. Wystawiłem podczas porządków na zewnątrz z karteczką że można sobie wziąć i że jest zepsuty. na drugi dzien już go nie było.