Wpis z mikrobloga

@STL9: Hm, a ja Ci polecę coś dość nowego, taka dość znana ksiażka. "Małe życie". Dla mnie ewidentnie dramat psychologiczny i ksiazka, która mocno popsuła mi humor. Połknęłam ją, mimo że zamysł (ksiażka o gejach, homoseksualistach, nie wiem jak to się teraz pisze na wypokach) mi nie leżał, a potem mnie jeszcze skopało.