Wpis z mikrobloga

O #!$%@? chodzi z tymi polskimi firmami i rekruterami, że każą przyłazić na rozmowę zawsze w środku dnia, choć jak wół masz wpisane w CV, że pracujesz, musisz łazić na rozmowy do jednej firmy po 2-3 razy i robić dodatkowe zadania, bo rekrutacja ma miliard etapów, musisz mieć doświadczenie we wszystkim, okres wypowiedzenia koniecznie skrócić, zakaz dodatkowej działalności, restrykcyjne umowy o zakazie konkurencji.
I najlepiej brać urlop jechać do takiej firmy, żeby jakiś pajac zadawał mi pytania z cyklu dlaczego studzienki są okrągłe, nie wiem, gdzie się szkolą ci hr-owcy, ale to jest #!$%@? dramatjanpawel.

Jeszcze #!$%@? powiedz, że chcesz zarabiać w granicach 3,5-4k na rękę za stanowisko z miliardem obowiązków i spotykaj się z oburzeniem, bo jak #!$%@? śmiesz chcieć zarabiać więcej niż 3k, za 1,5-2 przyjdź najlepiej, ale koniecznie z kilkuletnim doświadczeniem we wszystkim, płynnym angielskim i proś się o to 5 rozmowami.
We stolicy, gdzie życie taniuchne jak barszcz.
Jeszcze ostatnio babeczka z HR miała do mnie pretensje, że mam długi okres wypowiedzenia, bo oni to potrzebują pracownika od stycznia 2017. To #!$%@? brawo xDDD

A takie tam, powodzenia wszystkim poszukującym i sobie życzę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#gorzkiezale #gownowpis #zalesie #szukampracy #aloszkatyczarnuchu
  • 18
@JakisGlupiKon: no widzisz, dla mnie 2k po studiach, kilkuletniej pracy i tworzenia materiałów w obcym jęz. technicznym to lipa, na wynajem, dojazdy i rachunki wydaję więcej niż pół pensji, jak byś był w moim wieku, wiedziałbyś, że zarobki poniżej 3k na tym etapie życia, jeszcze w stolicy, to jest porażka i dno

nie znam się na pracy fizycznej w magazynach, ale na studiach pracowałam w gastronomii za 7 zł/h, z wiekiem
@aloszkaniechbedzie ja mam odmienne uczucia... branża IT, ale nie programowanie. kolejny raz słyszę, że za dużo wiem i za duże doświadczenie. to mam krzyczeć po 6k netto? nie rozumiem. nie wiem, gdzie ty szukasz, ale ja przed rozmową zawsze pytam o: zarobki, rodzaj umowy, możliwość pracy zdalnej, obowiązki - bez tego nawet nie jadę na rozmowę, a jak ktoś nie ma informacji, żeby mi ich udzielić to grzecznie dziękuję.
@Buttsex: też tak uważam, to jest niepoważne, jeśli nie mogą zaangażować w proces rekrutacji kompetentnej osoby, która zna się na rzeczy i rozmawia z kandydatem rzeczowo, raz a dobrze, a nie sito przez, przepraszam, że obrażam, ale rzygam tym - "głupich pajaców" z hr, którzy lecą szablonem nowoczesnych hehe pytań i bawią się tym w psychologa :/

gratuluję, że mogłeś olać kogoś, kto marnował Twój czas, na rzecz innej firmy, też
@djangoexplorer: widocznie należysz do wąskiego grona pożądanych specjalistów i możesz przejąć pałeczkę, ja jestem wśród miliarda murzynów, w których mogą przebierać :/
ale uważam za bardzo rozsądne ustalanie formy umowy oraz widełek zarobków przed rozmową, żeby szanować swój czas
niestety firmy mają globalnie w tym kraju inne podejście i robią imo łaskę nawet o podstawowe informacje :/
@aloszkaniechbedzie: Proszę wyobrazić sobie taką sytuację: jest pani na przystanku i kobieta obok mdleje. W związku z tym:
- kim jest dla pani lider?
- przed jakimi wyzwaniami stoją mieszkańcy miasta jako grupa?
- jakie są pani ambicje zawodowe i czy chętnie podejmuje pani wyzwania?
- gdzie widzi pani siebie za 10 lat?
A z tą kobietą to w sumie #!$%@?, przewróciło się niech leży
#hrcontent
@JakisGlupiKon: nie pamiętam ile masz lat, kojarzę, że coś koło 20 :P więc na spokojnie, ja w wieku 20 lat to chyba tylko na nocki na inwentaryzacje do supermarketów chodziłam, ale studiowałam dziennie

nie mam takiego mniemania o sobie, że należy mi się nie wiadomo co, ale coś tam potrafię i wyszkolona jestem, więc jak chcę mieć pieprzone 4k w swoim podeszłym wieku w stolicy wykonując wielokierunkową pracę, uważam, że nie
@aloszkaniechbedzie lubię te pytania "gdzie się pan widzi za 5 lat", zawsze tak z uśmieszkiem odpowiadam, że mam nadzieję, że nie ma cmentarzu. też nie cierpię tych pytań i uważam, że są one bez sensu. jedyne co mogą sprawdzić to to, że jak ktoś się stresuje to nic nie odpowie, czy coś bez sensu. już bardziej wolę te zagadki logiczne, mimo, że nie znam ich, ale zawsze się kombinuje ;)
@JakisGlupiKon pracowałem wcześniej w korpo, gdzie każdy miał 3k zł na start. jeden z przyjętych razem ze mną był świeżo po liceum, także... jedynie umieć język obcy (niekoniecznie angielski, ale angielski to minimum), minimalna wiedza z IT i umieć rozmawiać jak człowiek. ja w życiu wolałem się zabawić niż pracować, a kasą zawsze jakaś była, stypendia, etc.
@aloszkaniechbedzie: To nie wiem do jakich firm się zgłaszasz że jest tak #!$%@? xD
My jak robimy rekru to zawsze odpalamy w specjalnym systemie formularz zgłoszeniowy w którym kandydat musi obowiązkowo wybrać preferowaną formę współpracy (UOP, zlecenie, B2B itp. - może zaznaczyć kilka), podać swoje oczekiwania finansowe (w ogłoszeniu i tak zawsze są widełki), do tego informację od kiedy możemy rozpocząć współpracę z nami.
Dzięki temu na dzień dobry wiemy ile
@belwarg: niestety, trzeba przyznać, że większość korpo w większych miastach stosuje te durne pytania typu "gdzie się widzisz za 10000 lat" albo "masz autobus i piłeczki pingpongowe, jak sprawić, żeby weszło do tego autobusu jak najwięcej tych piłeczek". Aktualnie kończę studia HR, i na zajęciach wszyscy Profesorowie jak i Doktorzy #!$%@?ą, jakie te pytania są ważne, że to podstawa każdej rekrutacji na wzór jakiegoś #!$%@? systemu prosto z JUESEJ. Na każdych
@zustdodupy: Weź tylko pod uwagę jedną, cholernie ważną rzecz - wykształcenie, kwalifikacje, wiedza, umiejętności to rzeczy nabyte i braki w miarę łatwo uzupełnić. Oprócz tego ważne są też zgranie nowej osoby z zespołem, jej podejście, charakter itp. - tego tak łatwo nie da się zmienić i to (teoretycznie) powinny sprawdzać różnego rodzaju durne pytania czy assessmenty. W rzeczywistości jednak różnie z tym bywa.
powiedz, że chcesz zarabiać w granicach 3,5-4k na rękę za stanowisko z miliardem obowiązków


@aloszkaniechbedzie: No to witamy w rzeczywistym świecie, gdzie ludzie, którzy mają miliard obowiązków, zarabiają mniej, niż ludzie którzy mają jeden obowiązek.
Ja na przykład mam tylko 2 obowiązki (oprócz tego żeby przyjść do pracy i z pracy wyjść), otóż mój pierwszy obowiązek to robić to co lubię, a mój drugi obowiązek, to nie #!$%@?ć nikogo kto mi